Nie do końca się zgodzę, są w Polsce świadomi ludzie, którzy szukają okazji ale nie w cenie ale jakości auta.
Gdy sprzedaję auto, które jest w bardzo dobrym stanie technicznym i małym przebiegiem daję wysoką cenę. Są tego zalety - mało telefonów od kupujących, a pierwszy który przyjeżdża kupuje auto. Nieraz oczywiście auto sprzedaje się wśród znajomych.
Sporo już w życiu kupiłem samochodów, głównie używanych i prawdę mówiąc unikam polskich handlarzy ze względu, że większość kłamie już przez telefon.
Pamiętajmy, że kolizja czy jakieś niedomaganie techniczne nie dyskwalifikuje samochodu - cena powinna to uwzględniać i opisanie w/w rzeczy w ogłoszeniu dodatkowo ukróca w dużym stopniu możliwości negocjacyjne kupującego, gdyż z ogłoszenia już wiedział o niedomaganiach i wysokości ceny.
Uczciwość normuje rynek, tylko niestety część ludzi, szczególnie handlarzy liczy na łatwy i duży zysk. Ale też w tym zakresie się polepsza - znam autohandel, który ma nieraz trochę droższe auta ale sprzedaje je uczciwie wraz z gwarancją stanu technicznego, w umowę wpisuje przebieg, informacje o bezwypadkowości i biznes cały czas rośnie.
Może Polacy już zaczynają kupować nie tylko marzenia.