Siema
Mianowicie chodzi mi o błędny odczyt spalania w MiTo mojej żony. Sprawa wygląda tak, że w momencie kiedy się depnie na gaz i spalanie powinno rosnąć komputer pokazuje coraz mniejsze wartości. Jak ją żyłowałem dzisiaj do max obrotów to pokazywała mi spalanie 2l/100km. A gdy jazda jest spokojna czy nawet się kula z górki na luzie to pokazuje aktualne spalanie nawet 50l/100km... miał ktoś coś podobnego i czym to może byś spowodowane ? Tak jakby coś było na odwrót podpiete i zamiast rosnąć to spada a zamiast spadać rośnie