No ja odniosłem wrażenie, że ten instruktor w naszej grupie jakieś taki niemrawy był, mało tłumaczył. Przez całe szkolenie dostałem tylko jeden komunikat co mogę zmienić. Na I stopni mieliśmy o wiele bardziej doświadczonego i chętnego do dzielenia się wiedzą.
Mimo wszystko event udany i ciekawy.
II stopień jest w 90% poświęcony balansie wagą auta na przykładzie różnych ćwiczeń, a końcowa jazda po pętli, gdzie można wszystko super przetestować to wisienka na torcie. Było super