Witajcie,
Wybrałem się niedawno do mechanika z racji nagłego wzrostu spalania, z dnia na dzień w mieście wzrost z 10,5 do 14-15 litrów, a korki w mieście takie jak były tak są. Do tego bywa, że przy dodaniu gazu w podłogę na 5 biegu auto przymula na ułamek sekundy, a następnie przyspiesza (ale też jakoś opieszale). Widząc powyższe objawy myślę sobie - świece. Kupiłem, wymieniłem i dalej to samo. Po wymianie świec i wykasowaniu błędów pozostał jeden o kodzie B1039 - coś o selektorze kontroli dynamicznej. Wspomaganie działa prawidłowo, s&s działa tak sobie bo po zgaszeniu auta mija kilka sekund i się odpala (nie używam i tak tego w ogóle). Jeszcze niedawno nie było takich problemów i całkiem normalnie użytkowało mi się Giuliettę, można powiedzieć, że spalanie i lekka opieszałość wystąpiła nagle. Auto samo nie gaśnie, obroty nie falują...
Ktoś miał podobny objaw i pomoże w diagnozie?
Błagam, tylko nie piszcie, że to wina Multiair bo zasłabnę...
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc