Ostatnio znowu miałem przyjemność wymiany zawiasu klamki, teraz z drugiej strony i generalnie tym razem poszło sprawniej, ale nie wiem jak wy to robicie w tak krótkim czasie. Ja samą piankę od wygłuszenia powoli staranie odrywałem chyba z 15 minut. Cała robota to tak bardziej 2-3 godziny. Znalazłem też patent na zaślepkę uchwytu drzwi. Najpierw w szczelinę wprowadziłem szczelinomierz, chyba 0.15 (nic większego nie wchodzi) i dopiero pod niego łyżkę do rozbierania tapicerki, udało się nie narobić szkód. Przy pierwszej posiłkowałem się śrubokrętem to tam zrobiłem masakrę, ale i tak chciałbym je dać do obszycia skórą, więc aż tak mi nie zależało. Do okręcenia samego zawiasu polecam klucz płaski oczkowy z grzechotką. Za pierwszym razem nie miałem i ostatecznie musiałem szybę i tak wyciągnąć. Teraz może nie najłatwiej, ale udało się bez. Czas może nawet podobny, ale nie musiałem się potem bawić z programowaniem szyb.
Nie mam tylko patentu na te kołki do tapicerki, dwa muszę kupić nowe. Jeden ten od góry drzwi co trzyma gumę od góry przy szybie, a drugi z boku drzwi przy zamku. Tego drugiego w sumie nie musiałem wyciągać, ale się pośpieszyłem i urwałem. Mam takie łyżki najtańsze do tapicerek, ale żadną nie udało mi się tych kołków wyciągnąć, po prostu urwały się łby, no a potem to już tylko kombinerki. Jak wy je wyciągacie?