Czołem
Standardowo przeszukałem zbliżone tematy, przeczytałem x postów, obejrzałem na YT kilka filmików z jazdy po górach( niestety "programowych" a nie szarych użytkowników, za wyjątkiem "dryftów") ale nikt nie zadał tego jednego konkretnego pytania.
Czy jeździł ktoś z Was swoim stelvio AWD na samych zimówkach bez łańcuchów w góry w sezonie narciarskim? Rozwijam temat - musze nabyć teraz pierwsze kapcie na zimę i zastanawiam się czy redukować z moich letnich 20'' 255x45 na jakieś 19'' żebym mógł założyć awaryjnie łańcuchy czy stelvio ogarnie ze swoimi systemami podjazd na np 2,5 km w górę w Trydencie? trzy ostatnie sezony robiłem przednio-napędówką i nigdy nie miałem problemy ani schizy bo łańcuchy zawsze leżały w bagażniku. Da radę poruszać się bez łańcuchów po takich terenach z tym napędem w trybie A?
Dodatkowo info iż w samej zimie po zwykłych drogach (czyli eSki, autostrady) w Polsce robię do 10 tys. km więc wyciszenie i komfort mają znaczenie a patrząc obiektywnie to te zimy kiepskawe są za wyjątkiem rejonów górskich.
Kolejne pytanie - box dachowy na narty/deski - jaką maksymalną długość montujecie żeby to nie wyglądało komicznie bo dach stelvio jest stosunkowo krótki i żeby klapa bagażnika się otwierała? mam dokładany hak więc awaryjnie mogę boks z tyłu na haku założyć ale chyba wtedy ma mniejsza ładowność niż dachówka.
Proszę podzielcie się swoimi uwagami i zaleceniami bo jak wszyscy wiemy kupowanie czegokolwiek do stelvio nie jest tanie i nie chcę tego robić 2 razy
Dzięki