Jak się tak ładnie trzyma to dobry moment żeby ją sprzedać. To nie są samochody na nasze warunki atmosferyczne.
Wracając do Alfy to nie jestem pewien czy samo wprowadzenie Tonale mocno ruszy sprzedaż. To nie będzie tani samochód skoro nastawiają się na hybrydy pług in w ofercie, nie będzie pewnie wersji czysto benzynowej co wpłynie na cenę i sprzedaż.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Chyba przeoczyłeś to, co dzieje się od pewnego czasu w motoryzacji... 10-letnich aut bedzie coraz mniej z prostego powodu: produkuje się auta wypasione, naszpikowane bajerami, bezpieczne i och ach co tam jeszcze ale... jak wszystko obecnie, sa to produkty krotkiego czasu użytkowania.
Sądzę, że może poza markami typu Rolls czy inny merol, wszystkie auta dziś wyprodukowane za 10 lat będą szmelcem na złomie albo zrecyklingowane zamienią się w nowe samochody.
Zatem tak: mazda nie ma problemów z korozją. Biznes się musi kręcić i za 10 lat będziesz miał kolejne, niezliczone modele.
Och, może poza alfą. Zapewne za 10 lat zakończy się produkcja Tonale, który nie będzie miał następcy))
Przeczytamy wtedy o nowych, wspaniałych planach ekspansji marki, nowych modelach i zwielokrotnieniu wolumenu sprzedaży.
Tak było w latach 2011-2012 przecież, tak samo jest w 2021. Wyluzuj więc z tą rdzą))
- - - Updated - - -
Napisałem o Hondzie i VW. Nie pisalem o Kia.
Przyklady Jaga i Volvo podałem jako jedne z wielu, przykładowe własnie. Wspominałem też o peżocie i cytrynie a to jest półka Kii.
Poza tym; piszemy o problemie ogólnie, o pewnych ramach. To, że Ty kupisz Kię a inny gość Dacie, zamiast Tonale, nie ma wpływu na ogląd całości.
Chyba tego nie pojmujesz, stąd ta dośc prymitywna odzywka, nacechowana uszczypliwością.
Jeśli nie potrafisz rozmawiać na normalnym, spokojnym poziomie, to nie zabieraj głosu. Z Ciebie nikt się nie wyśmiewa więc nie brnij w tego typu klimaty.
Mam nadzieję, ze to rozumiesz.
- - - Updated - - -
To trochę tak, jak z awaeyjnością alf. Tak samo to działa. Na tapecie jest "mazda rdzewieje". No jak nie rdzewieje, skoro "szwagier mowił, że rdzewieje".
Tak samo, jak alfa to "awaria".
Dziwi mnie takie powielanie schematów myślowych. Szkoda.
Ostatnio edytowane przez Teddy Bear ; 02-11-2021 o 23:35
Mam Mazdę 3.5 roku, 80000km, codziennie dostaje baty, codziennie ciśnięta do przesuniętej (względem fabrycznej) odcinki. Liczba poza planowych wizyt w serwisie - 1. Pęknięta rurka od klimy - ubytek czynnika. Korozja jest na elementach zawieszenia. Podłużnice i karoseria na razie czyste chociaż lakier fabryczny paskudnej jakości, w zasadzie to ciężko mówić o jakiejkolwiek jakości (ilość odprysków na masce i błotników spokojnie przekroczyła 100).
Stelvio mam 5 miesięcy i tyle samo wizyt w serwisie. Owszem, pierdoły i drobiazgi ale nerwy i czas stracony - to zostaje w głowie. Zdążyłem też już usłyszeć TTTM odnośnie wycia z napędu.
I teraz tak... bardzo możliwe że w najbliższym czasie będę szukał czegoś w segmencie D. Mazdę 6 z 2.5 bardzo lubię. Giulię też, nawet w wersji 200 konnej. Tyle że są to totalnie nieporównywalne samochody i śmiem twierdzić że dla 80% nabywców Mazda będzie lepsza. Nie dlatego że jest lepszym autem ogólnie ale jest bardzo przyjazna na codzień. Taka user friendly. Z cyklu zero myślenia o aucie na codzień. Alfa taka nie jest i to też ma odzwierciedlenie w statystykach sprzedaży.
To różne auta i wybór jednego z nich następuje według kryteriów, które dla danego użytkownika są ważniejsze. Jeśli ktoś potrzebuje auta, które na co dzień pracuje jako wół roboczy i musi być bezawaryjne to pewnie Mazda będzie do tego trochę lepsza. Ale 3,5 roku to za krótki okres by ocenić czy auto nadmiernie nie rdzewieje. A nadmierna korozja to spore wydatki i duży spadek wartości- te czynniki są bardzo istotne nawet w aucie o takim charakterze jak Mazda- chodzi przecież o pieniądze jej właściciela.
Alfist, to prawda, krótki czas. W moim przypadku jeśli korozja przez 10 lat nie wyjdzie na karoserie ani nie będzie zagrażać bezpieczeństwu to będzie ok. Po tym czasie i tak nie będę miał auta. Mazda ma w tej chwili inny problem i stąd bardzo słabe wyniki sprzedaży między innymi modelu 6 - cena. To co się zadziało w salonach Mazdy z cennikami przez ostatnie 3 lata to jest szaleństwo.
No ale przecież układ napędowy Mazdy to tak mocno średnio dowozi, nawet dla lekko ambitnego użytkownika. Giulia 200 KM to przy niej pocisk. 6,6s do setki vs. 8,1s i do Mazdy trzeba dorzucić 10 tysięcy złotych. I to odkładając kwestię FWD vs RWD na bok. Wersję 165 KM pominę milczeniem.
Ostatnio edytowane przez radosuaf ; 03-11-2021 o 12:09
Alfa Romeo Giulia Business 200 KM 2021
Peugeot 308 SW 1.2 130 KM 2019
Były: Renault Clio I 1.2, Peugeot 307 SW 1.6 110 KM, AR 147 1.6 TS 105 KM, Giulietta 1.4 MA 170 KM, Giulietta 1.4 MA 150 KM, Alfa Romeo 75 2.0 TS
Ale edyyyytuujesz !10 sek, 8 sek, zaraz będzie 7 cośtam, rwd, fwd, użytkownik ambinty...
A kolega przecież napisał "rózne auta" . Także pod wzgl tych 5 wizyt w serwisie w 5 miesięcy...
Zresztą sprawy nie ma bo coś 6tka zniknęła z cenników widzę właśnie. Uff iluż się ucieszy![]()
Widać co się sprzedaje - suvy i crossovery. W cenniku Forda zniknał ... Focus ! ikona hothatcha, w ogóle hatchbacka (choć niegłupi był jak był kombi ST AT) . Zostały pumy, kugi itp.
tak że parametry do setki, prowadzenia itp najwyraźniej klientów tak średnio obecnie interesują, lub klientów w takich ilościach, że producenci stawiają wobec braków surowców na to co "idzie" , o można na tej podstawie wnioskować co "idzie".
Zresztą każdy ma swoje kryteria, ja np bez potężnego bagażnika, wspomnianego user friendly użytkowania, bezobsługowości maxymalnej, a jednocześnie DMC pozwalającej na ciągnięcie lawety z torówką na kat B bym pewnie gdzie indziej patrzył niż na Mazdę .
0-100 się staje (ba od iluż już lat) niepoprawnym za bardzo politycznie parametrem, zresztą coraz skuteczniej obrzydzanym przez nieoznakowanych, pieszego przy przejściu itd.
Niestety / stety dla wrażeń to już nie drogi. Z drugiej strony torowe jazdy weszły pod strzechy i po takich kilku trackdayach te 0-100 kompletnie traci na znaczeniu.
[MENTION=71461]alfist[/MENTION] , twardo w swoim stylu" auta, które na co dzień pracuje jako wół roboczy i musi być bezawaryjne to pewnie Mazda będzie do tego trochę lepsza. " .. trochę, dobre
![]()
Co do utraty wartości , spokojna głowa, chyba nie orientowałeś się ostatnio jak idą używane auta, japońskie zwłaszcza, na pniu .Ja w ogóle o sprzedaży nie myślę, zwłaszcza patrząc na szalejące ceny i okresy oczekiwania, ale już kilku chętnych co jakiś czas się przypomina że w razie czego to biorą.