ciao a tutti,
jak w tytule: linka wyzionęła ducha. jak w bezpieczny sposób wyciągnąć cały pancerz, żeby dostarczyć go do warsztatu dorabiającego linki?
czy jest jakiś tajemnicze mocowanie ( zawleczka, spinka itp.)na grodzi pomiędzy komorą silnika a kabiną? Miejsca tam niewiele, dojście dość kiepskie bo przeszkadza serwo, a od strony kabiny trzeba mieć umiejętności "człowieka-gumy"...
będę wdzięczny za każdą radę, która pozwoli na dotarcie do szczęśliwego końca
M