głównie Bella
a w momentach gdy mnie przerażała Bestia![]()
głównie Bella
a w momentach gdy mnie przerażała Bestia![]()
heheh bella niunia paździerz ale to w zlych chwilach![]()
Jak mnie wnerwia to Alfiszon (chyba od małpiszon), normalnie Alfiątko.
na swojego różnie nazywam- Krokodyl, Sabinka. Ktoś spyta pewnie jak można nazywać tak Alfę- ano nie wiem, ja mam Saaba 900 NG![]()
Ja na swoją 156kę mówiłem "bejbe" jak wszystko było ok. Jak się psuła to zwykle było to bardziej emocjonalne słownictwo.
Niestety w tej chwili nie mam już "bejbe", bo dostała w tyłek i wygięła się podłoga (swoją drogą widziałem ją na otomoto jako bezwypadek) i teraz jest BMW e36, na które mówię "kebab", bo... Turcy takimi handlują![]()
ja na swoją mówię Belcia
Ja jestem dość powściągliwy w pieszczotliwych określeniach swojego samochodu. "Alfa Romeo" brzmi na tyle pięknie, że nie trzeba żadnych epitetów i innych wynalazków. Gdybym miał Opla, to pewnie musiałbym coś wydedukować, ale posiadając Alfę Romeo nie widzę takiej konieczności. Natomiast moja narzeczona określa ją mianem mojej kochanki, albo po prostu "czarnej Włoszki"
Pozdrawiam.
- Rafał
http://fiergloo.blogspot.com lub http://fiergloo.pl/ - moje spojrzenie na motoryzację
2007-2008: Alfa Romeo 164 3.0 V6 12v
2008-2018: Alfa Romeo 164 3.0 V6 12v Automat
2014-....: Alfa Romeo 166 2.5 V6 24v FL
2018-2021: Lancia Kappa 2.4 JTD 10v
2021-....: Alfa Romeo 159 1750TBi