Coś tam chciałeś przekazać... dużo słów, treści już nieco mniej.
> "Kolo" dobrze przełożył? A co to znaczy "dobrze"? Że kierownice miałeś po właściwej stronie podczas przeglądu?
Wielokrotnie miałem styczność z takimi przeszczepami, zrobionymi właśnie "z głową". Kilka swoich aut sprzedałem do Polski. Widziałem je przed i po przekładce. Sposób spasowania elementów wnętrza, pozostawione wycieraczki w drugą stronę (bo przecież nie przeszkadza), przeróbki lamp, cięte boshem ściany grodziowe, pozostawione ang. lusterka zewnętrzne, i wiele wiele innych - wszystko z oszczędności rzecz jasna, bo o to przecież chodzi, nie? To , w jaki sposób przechodzą przegląd też doskonale wiem.

Nie mówię tu o wszystkich, żeby była jasność, ale sporej części.
> W ASO nic nie znaleźli? W zeszłym roku w ASO BMW w Polsce w pewnym mieście przez 6 dni szukali przyczyny awarii autom. skrzyni biegów w mojej 7-ce...też nic nie znaleźli.

Więc co? Mam im postawić za to pomnik?
Więc z czym takim masz do czynienia, o czym inni nie mają pojęcia?
Chętnie przyswoiłbym nową wiedzę w zakresie przekładek, zwłaszcza od kogoś kto miał w końcu Omegę z UK.
Po pierwsze - doskonale zrozumiałem ==> Trzeba po prostu zarobić maksimum kasy jak najmniejszym kosztem. Co tu jest do rozumienia? Jakość oczywiście kwestia drugorzędna i nieistotna.
A poza tym, co do sentymentów. Miałem tak już wiele razy, ale jak już też kiedyś zostało to jednoznacznie stwierdzone, po przekładce to już nigdy nie jest to samo auto!!!
jakoś zwolenników tej teorii jest mnóstwo...przeciwników jak widać też nie brak.