Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

[Luke77]

Temat wałkowany milion razy.
Alfa próbowała z wielu stron żeby ruszyć sprzedaż. Powstała Giulietta czyli lepszy Fiat, nie taki drogi, coś tam drgnęło w sprzedaży ale na chwilę. No to zrobili drogą Alfę ale prawdziwą Alfę przez duże A czyli Giulie i nic, sprzedaż leży. No to mamy Tonale, czyli coś pomiędzy. I sprzedaż też nie ruszy.
Bo to jest tak jak ktoś napisał, nikt dookoła nie kupuje to lepiej też kupię to co inni, czyli Niemca.

Sent from my SM-G991B using Tapatalk

[Chmielinski]

Dopłacają za markę, uznawaną za wyższą półkę, bardziej niezawodną, niemiecką solidność itd. Nie za ogólne, opisowe pojęcie "premium" które każdy może rozumieć inaczej.
Nadal natomiast nie wyjaśniłeś, co oznacza jakoś wykonania i jak zmierzyłeś, że 508 jest wykonany gorzej. Jakie są parametry badawcze, jakie są metody. Jak się to wartościuje, na jakiej podstawie.
Nie podasz tego, bo to są opinie subiektywne. Ale próbuj.

I nadal otwartym pozostaje pytanie: skoro to takie świetne wykonanie, taka klasa premium, czemu sprzedaż jest tak licha po prawie już 6 latach obecności na rynku.
DZIESIECIOKROTNIE NIŻSZA niz sprzedaż bezpośredniego konkurenta, niektórzy uważają, że wyjsciowego wzorca, jakim jest beema 3. Przecież taka róznica w sprzedaży to jest masakra.

Przede wszystkim to nie ja pisałem, że 508 jest gorzej wykonana. Czy jest? Nie wiem, nie siedziałem, nie macałem.

A dlaczego sprzedaż leży? Bo marka ma reputację jaką ma, od 5-6 lat nie wypuścili nowego modelu, a oferta ogranicza się do dwóch propozycji w tej samej półce cenowej. Nie ma niczego niżej dla młodszych i/lub mniej zamożnych, aby od początku przygody z motoryzacją budować przywiązanie do marki, niczego droższego jeszcze bardziej aspiracyjnego. Audi ma w tym momencie w ofercie 16 modeli (pomijając warianty kombi/sedan, SUV/SUV coupe, S/RS). BMW i Merca nie sprawdzam, ale pewnie podobnie. Nie ma chyba kwartału bez premiery jakiegoś nowego modelu, liftu, itp. Ja wiem, że taką ofertę buduje się latami, ale w Alfie brakuje długofalowego planu, albo właściwie egzekucji takiego planu, bo to co pojawiło się w okolicach premiery Stelvio miało dużo sensu, tylko tam do dzisiaj miało być jakieś 8 nowych modeli, a mamy 1 - Tonale. Już było kilka rebootów marki, ale zawsze kończy się na dobrym starcie i następującej kilkuletniej ciszy. Nie wiem, może problem leży po stronie koncernu i jego rozdrobnienia, bo w całym byłym FCA nie ma żadnej marki z faktycznie szeroką ofertą modelową.

[zalezi]

Podpisuje się pod słowami kolegi Chmielińskiego. Brak dywersyfikacji oferty, za mało nowości, nieśmiały marketing robi swoje. Ileż to razy naczytałem się pod testami Giulii/Stelvio ze fantastyczne, zwarte, bardzo ładne, ale jednak widac wstrzemięźliwość userów, kupują te nudne Passaty, Superby, Tiguany czy RAV4. Wychodzi troszkę brak jaj rodaków, przekonania rodem sprzed 20 lat, troszkę tez brak porządnego researchu na temat marki. Widac wręcz ignorancję, dlatego masa ludzi woli gole Audi A4 35 TFSI w ośce, niz Giulie Veloce 2.0 280 km Q4. To chyba wszystko wyjaśnia jeśli chodzi o postrzeganie motoryzacji, kwestie wizerunkowe, co powie sąsiad itd.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sailor_p]

No to po wielu spekulacjach, Imperato (szef Alfa Romeo) potwierdził oficjalnie, że:
- nie będzie następcy Giulietty (wg niego ten segment nie jest globalnie ważny)
- będzie SUV większy niż Stelvio
Zatem do 2027 roku oferta Alfa Romeo ma wyglądać następująco: Giulia + 4 SUVy (B-SUV, Tonale, Stelvio, E-SUV).
Ja nie jestem zadowolony z takiego obrotu sprawy, liczyłem, na Giuliettę oraz Giulię Kombi, a może również konkurenta BMW5.
Co więcej w segmencie E SUV (Volvo XC90, Q7,X5, GLE, Range Rover) myślę, że będzie ciężko Alfie - to nigdy nie było auto kojarzone z wielkim SUVem.
https://www.clubalfa.it/411288-jean-...migliano-darco

[Chmielinski]

Informacje raczej pozytywne. Grunt, że jest jakiś konkretny plan, też bez stawiania celów z tyłka. Swoją drogą gdzieś czytałem, że ma być też sedan segmentu E, ale może to jakieś bzdury. Giulietty szkoda, ale jeśli chcą uderzać w USA to jest w tym logika.

[Intruz]

Pójście w suvy jest podyktowane wymaganiami rynku - w ciągu ostatniego tygodnia widziałem w Krakowie suv-y Rollsa, Bentleya i Astona Martina - marek, po których nikt by sie tego wcześniej nie spodziewał!!! Czy nam sie to podoba, czy nie - klienci chcą suv-ów...

[tomaz]

Ja nie jestem zadowolony z takiego obrotu sprawy

Ja też nie...
Zamiast robić to, w czym Alfa jest dobra, idą w SUVy, gdzie konkurencja jest już dawno, ma większe doświadczenie i potencjał.
Alfa powinna zrobić kombi + podniesione kombi - oba na bazie Giulii.
Powinni też zrobić hot hatcha i coupe.

Ehhh

Obawialiśmy się, że marka upadnie jak Saab. A tu wychodzi na to, że przetrwa, ale zrobi się nijaka i mdła... coś jak piękne Volvo które jedzie do 180.

[Teddy Bear]

Pójście w suvy jest podyktowane wymaganiami rynku - w ciągu ostatniego tygodnia widziałem w Krakowie suv-y Rollsa, Bentleya i Astona Martina - marek, po których nikt by sie tego wcześniej nie spodziewał!!! Czy nam sie to podoba, czy nie - klienci chcą suv-ów...

Chcą też compactów, modele jakie są na rynku sprzedają się bardzo dobrze i pewnie nadal tak będzie.
A plany Imparato?
Były plany Marchionne.
Były plany jego następców.
Mija dekada, trwa nowa.
Nic się nie zmienia.
Tak już chyba zostanie. Albo z alfy romeo zrobią to, co zrobili z subaru.

- - - Updated - - -

No to po wielu spekulacjach, Imperato (szef Alfa Romeo) potwierdził oficjalnie, że:
- nie będzie następcy Giulietty (wg niego ten segment nie jest globalnie ważny)
]

Co absolutnie nie przeszkadza mu wypuścić niedawno 308 w nowej szacie.
Co nie przeszkadza innym robić I30, corolli, mazdy trójki, róznych kia (już nie kumam tej gromadki), golfa, leona i tak dalej.
Imparato pozycjonuje markę w segmecie SUV.
Czas gasić światło.
Zaczynam żałować, że VW nie przejął alfy. Serio.

[Żuczek]

Ja też nie...
Zamiast robić to, w czym Alfa jest dobra, idą w SUVy, gdzie konkurencja jest już dawno, ma większe doświadczenie i potencjał.
Alfa powinna zrobić kombi + podniesione kombi - oba na bazie Giulii.
Powinni też zrobić hot hatcha i coupe.

Idealny przepis żeby znów zacząć dokładać do marki....a Francuzi chcą zarabiać i dlatego idą w SUV-y. Drugim powodem jest fakt, że poważnie podchodzą do rynku amerykańskiego gdyż wiedzą, że w Europie nie przekroczą pewnego pułapu sprzedaży przez smrodek awaryjności jaki ciągnie się za marką. W Ameryce SUV-y to podstawa, kompakt i kombi nie będą się tam sprzedawać.
Ja też bym chciał, żeby żabojady dostrzegli w końcu potencjał Alfy jako najmocniejszego gracza jakiego mają w segmencie premium i sypnęli mocniej groszem ale chyba nikt bo klęsce komercyjnej Giulii - która kosztowała swoje i została wypuszczona z przytupem - nie zatwierdzi innego modelu niż te, które na pewno na siebie zarobią.
A tylko SuVy zarobią na siebie, nawet jak sprzedaż nie będzie wysoka to przy tym segmencie można nadrobić marżą.

[tomaz]

Idealny przepis żeby znów zacząć dokładać do marki

Co absolutnie nie przeszkadza mu wypuścić niedawno 308 w nowej szacie.
Co nie przeszkadza innym robić I30, corolli, mazdy trójki, róznych kia (już nie kumam tej gromadki), golfa, leona i tak dalej.

To jak to jest? Kompakty umarły? Nie sądzę...

Zaczynam żałować, że VW nie przejął alfy. Serio.

Też o tym ostatnio myślałem... Patrząc na Lamborghini - no życzyłbym sobie tak zarządzanej Alfy Romeo.

Drugim powodem jest fakt, że poważnie podchodzą do rynku amerykańskiego

I dlatego wypuszczają klon Alfy jako Dodge? Coś mi ten rynek amerykański śmierdzi...


Poza tym, kurde, no trzeba to sobie powiedzieć jasno i otwarcie: bogaci ludzie nie kupują SUVa Porsche, Bentleya, Astona, BMW czy Merca dlatego, że SUVy są takie zajebiste. Oni je kupują, bo nie mogą (żona/rozsądek/potrzeba wożenia dzieci/etc.) mieć 911, DB11, Continentala, M3/M5 czy innego AMG. Co robisz jak nie możesz mieć Porsche 911? Kupujesz Porsche Cayenne. Nie masz do końca tego, co chciałeś. Ale masz to wymarzone Porsche. Tak to działa.
Jeżeli ktoś myśli, że Alfa Romeo będzie się sprzedawać, mając w ofercie same SUVy, to popełnia olbrzymi błąd
SUVy się same nie sprzedają. SUVy są sprzedawane przez sportowe modele, przez te ikony motoryzacji, które nie zawsze możesz mieć. Natomiast zakup SUVa zawsze możesz wytłumaczyć - sobie, żonie, znajomym, komukolwiek. Trochę smutne, ale prawdziwe.