A, który kolega pisał o ecodrivingu i dlaczego nazywasz to kłótnią?
Ty, jak się z kimś nie zgadzasz, to się z nim kłócisz, czy Ciebie to nie dotyczy?
A, który kolega pisał o ecodrivingu i dlaczego nazywasz to kłótnią?
Ty, jak się z kimś nie zgadzasz, to się z nim kłócisz, czy Ciebie to nie dotyczy?
Ostatnio edytowane przez yaniq ; 15-12-2023 o 22:01
Przesiadka na 1.8MPI to IMO nieporozumienie. Jeżeli chcesz zostać przy 159 to albo zakładaj LPG do tej co masz (np. na kredyt jeśli nie masz wyłożyć), albo zamieniaj na 1.9JTDm 150KM, który jeszcze jakoś jedzie. Jeżeli ci te opcje nie pasują to tylko zamiana na mniejsze auto. Pytanie czy chcesz mniejszym autem robić 2tys miesięcznie?
166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
Ale się tu inba rozkręciła. Doprecyzuje pewną kwestię - trasa jest specyficzna bo to nie autostrada tylko 94ka na Kraków. Ciągle się przyspiesza i zwalnia.
Co do reszty, fajnie się mówi z perspektywy jak się ma kasę. Jeszcze pół roku temu ją miałem ale doszło parę niefajnych rzeczy w moim życiu i w międzyczasie remont generalny mieszkania który kosztuje kosmiczne pieniądze. Więc żadne kredyty nie wchodzą w grę. Zostaje przy tym, że będę mieć moją Alfę najdłużej jak się da, bo to było od długiego czasu moje auto marzeń i ciężko będzie mi znaleźć coś lepszego. Ale jeśli znowu dojdą mi kolejne naprawy, jak ostatnio kiedy musiałem włożyć sporo kasy, to niestety, ale przesiadka na mniejsze auto nie będzie decyzją "bo tak jest fajniej" tylko taką, że po prostu nie mam wyjścia. Ale tak, zaczniemy od bardzo spokojnej jazdy. Dzięki za porady, kilka osób faktycznie wniosło tu ciekawe, konstruktywne przemyślenia
Dk94 trochę skomplikuje sprawę.
Ale chyba i tak będzie lepsze niż moje dk44 (Tychy - Gliwice) gdzie jedzie się jak przez miasto ze światłami (ograniczenie do 50, radar, a teraz dodatkowo odcinkowy pomiar prędkości).
Ten wariant trasy do mojej pracy to 30-35kmph średniej prędkości i 8-8.5 spalania. Przy czym dystans czysto w dużych miastach to ok 30% całości "trasy".
Swoją drogą autostrada to jest większe spalanie. Chyba że ma się motywację do jazdy 100kmph.
Ostatnio edytowane przez master_tychy ; 16-12-2023 o 11:22
Na krajówce za tirami można bardzo nisko zejść ze spalaniem. Trzymaj nieco większy odstęp. Staraj się więcej hamować silnikiem niż hamulcem. Kluczem jest płynność jazdy i szanowanie prędkości.Ekodriving nie musi oznaczać zawalidrogi. Jak jedziesz po terenie pagórkowatym, to wykorzystuj je do nabrania prędkości, a pod górę lekko na gazie i wytrącając prędkość wcześniej nabraną za darmo.
Jeszcze jedna sprawa. Paliwo. Shell vpower95 we wtorki był w cenie zwykłej benzyny, teraz coś pokombinowali i jest rabat na kartę stałego klienta, czasem na Orlenie w weekend jest 98 w cenie 95 (nie wiem od czego zależy, ale u nas na 4 stacje jedna ma co jakiś czas taką obniżkę) na dobrym paliwie też nawet 0,5 mniej spalisz.
I nie przesadzaj z niskimi obrotami, bo to wcale aż tak nie wpływa na spalanie, co najwyżej to co zaoszczędzisz wydasz na koło dwumasowe.
Kolejna sprawa - ogranicz używanie klimatyzacji. Wiadomo nie o to chodzi, żeby się spocić jak świnia w aucie, ale zobacz jakie jest spalanie przy wyłączonej klimie.
Jeszcze jedna sprawa. Na 8-ce do Wrocławia, bardzo zatłoczonej drodze można zauważyć pewne zmienne natężenia ruchu. Ludzie jadą do pracy na pełną godzinę, więc jest okres na drodze bardzo intensywnego ruchu, który później się uspokaja i można jechać płynniej, do czasu następnej fali jadących na następną godzinę. Może np. można się dogadać z pracodawcą, żeby jeździć np. Nie na 7, a na 7:30 i wracać pół godziny później. Albo zakupy, które masz zrobić koło domu zrobić koło pracy, żeby nie tracić czasu.
Ostatnio edytowane przez Machaju ; 16-12-2023 o 12:09
Jeżdżenie za TIRami, to jakiś akt desperacji, a po za tym, co zaoszczędzisz na paliwie, wydasz na płyn do spryskiwaczy i pióra wycieraczek - jeśli ecodriving miałby polegać na oszczędzaniu tylko paliwa to chyba ktoś tej idei nie rozumie.
Oprócz tego, jadąc za TIRem, można dostać niezłym kamieniem, bo bieżnik ciężarówki/naczepy/przyczepy potrafi "przechowywać" naprawdę spore egzemplarze, a w zimę można zarobić niezłym płatem lodu.
Ostatnio edytowane przez yaniq ; 16-12-2023 o 11:52
To czy jedziesz bezpośrednio za tirem, czy masz przed sobą 3, 6 czy 10 osobówek i tira, to dalej poruszasz się z prędkością i dynamiką tir-a. Jak masz 50km trasy i na niej może z 5km przerywanej, a reszta ciągła, wioski i zakręty to sobie nie powyprzedzasz. Do tego rząd aut w którym jedziesz i rząd aut z naprzeciwka. Nawet jak będziesz stawał na uszach to będziesz kilka aut wcześniej w peletonie. A szarpaną jazdą zrobisz zamiast 7 spalanie połowę większe.
Nawet słowem nie wspomniałem o prędkości, po za tym, to za tym TIRem, jedziesz bo chcesz, czy jedziesz bo musisz, bo skoro musisz, to co to ma wspólnego z ecodrivingiem i Twoimi radami, a to, czy kamieniem/bryłą lodu dostaniesz Ty, czy ten, który jedzie przed Tobą chyba ma dla Ciebie znaczenie, czy nie?
Kolega założył wątek żeby mu pomóc, a nie żebyś miał pretekst do łapania za słówka i robienia z kolejnego tematu przepychanki. Jak nie nasz nic konstruktywnego do powiedzenia to łaskawie zamilcz.
Ostatnio edytowane przez Machaju ; 16-12-2023 o 12:51
Mam do powiedzenia coś bardzo konkretnego - jeżdżenie za TIRami, to zwyczajna głupota, a zatem doradzając robienie głupot nie pomagasz koledze tylko mu szkodzisz, dlatego próbuję mu to uświadomić.
Nie mówiąc już o takim niebezpieczeństwie jak wystrzał opony w jednym z kilku/kilkunatu kół.
Ostatnio edytowane przez yaniq ; 16-12-2023 o 12:36