Witam Was
Dziś miałem dziwny przypadek jechałem sobie spokojnie i nagle zgaslo mi całe ostwietlenie, najgorsze ze bylo juz ciemno, nie wiem co to moglo byc, pstryknąłem 3 razy przełącznikiem lusterek, i wtedy własnie wszsytko zgasło, tzn nie działaja swiatła, ostwietlenie zegarów licznik oborotomierz, zadne światłą nie działają tylko awaryjne, szyby tez nie działają, nie wiem co sie stalo, dojechałem jakos do domu powoli ale co dalej.... ???
pomocy i z góry dzieki