mialem piszczacy terkoczacy itd pasek, jest on nowy - przejchane na nim ok 2000 km, psikalem go smarem do paskow - efekt - troszke sie uspokoil, ale zaczelo huczec i terkotac,
postanowilem go zdjac - obczyscic pasek i rolki i na nowo nacignac , no i....
zaczely sie schody
zabralem sie za to wg tej instrukcji:
Zauważyłem że jest ona nieznana także przez mechaników, co powoduje liczne problemy typu świszczy piszczy itd. Sama procedura jest prosta, ale cięzka do wykonania (najlepiej robić w dwie osoby). Dotyczy tylko 2.4 TD/JTD w 1.9JTD jest normalnie .
Napinamy pasek (przed zdjęciem) za pomoca napinacza mimośrodowego (ten przy klimie) do momentu aż napinacz (tłumik drgań - ten przy alternatorze), dał sie zablokować za pomoca trzpienia o średnicy (bodajże 4 mm) u góry jest tam otwór w podstawie i samej dźwigni. Jeśli wcześniej ściągneliśmy pasek (lub strzelił sam) i napinacz (tłumik) rozpręzył się, trzeba użyć klucza 32. Następnie luzujemy napinacz mimośrodowy (ten przy klimie) ściągamy stary i zakładamy nowy pasek (wejdzie bez żadnych problemów) i napinamy napinaczem mimośrodowym pasek dopóty, dopóki nie będzie się dało bez oporów wyciągać i wkładać owego trzpienia w tłumiku drgań. Wszelkie drgania są wtedy pochłaniane przez spręzyne tłumika. Aha, najważniejsze żeby oś tłumika przykręcona imbusem 8mm do podstawy tłumika nie była zatarta (często spotykana usterka) i między podstawą a łapą tłumika istniała cienka podkładka. Nigdy nie spotkałem się aby po napięciu paska MV według tej procedury coś łopotało, skakało itd.
pasek zdjalem luzujc napinacz mimosrodowy i gorna rolke dociskowa, ale...... nie moge go zalozyc - napinacz mimosrodowy luźny, tłumik drgań - odkrecilem srube imbusowa - przy okazji wpadla mi gdzies za kolo napedzajace (nie wiem jak sie ono nazywa - pewnie pasowe) podkladka - za cholere nie moge jej wyciagnac! - da sie je jakos odkrecic i zdjac koło napedzajace - za pomoca tych srub na torxy????
o co chodzi w tej instruckji w tym etapie: napinamy pasek (przed zdjęciem) za pomoca napinacza mimośrodowego (ten przy klimie) do momentu aż napinacz (tłumik drgań - ten przy alternatorze), dał sie zablokować za pomoca trzpienia o średnicy (bodajże 4 mm) u góry jest tam otwór w podstawie i samej dźwigni. - z ta blokada tlumika drgan o c kaman???
czy jesli przekrecilem kolo napedzajce to grozi mi awaria silnika po uruchomieniu - czy to nie ma znaczenia jak jest ono polozone i mozna je swobodnie obracac kiedy pasek jest zdjety, zaczynam sie niepokoic tym.....
jak tlumik drgan mam przykrecony imbusem to nie moge zalozyc paska, opcja z zalzonym tlumkime drgan i zdjeta metalowa rolka -nie moge wtedy tej rolki zalozyc na miejsce, jak tłumik jest zupelnie odkrecony - zaloze pasek ale nie moge wtedy tego nieszczesnego tlumika przykrecic gdyz nie dam rady tafic na dziure z gwintem i tak stracilem 5h i dzisiaj za pare godzin pojade busem do pracy
prosze o pomoc!!!!!!!! niech ktos to opisze w miare jasny i prosty sposob
AR 156 2,4 jtd SW, 136KM 2000 rok.
pozdrawiam Marcin.