Mecze sie rok czasu z moimi falujacymi obrotami. Sprawdzilem wszystko wiec wzialem sie za te srubke przy przepustnicy regulująca szczeline.
Nie daje mi spokoju jedna rzecz.Po regulacji auto elegancko sie zachowuje 0 wahania obrotami, 0 szarpania. Tylko tyle , że po moze 15 min jazdy wszystko wraca do "normy" czyli faluje przy dojezdzaniu np do swiatel.
Coś mu mało brakuje do ustabilizowania. Tylko co??????
Poniewaz moim zdaniem zeby przyczyna tkwila w czymś poważniejszym auto caly czas by falowalo.
Właśnie co mu brakuje??????![]()