Dziś mnie moja Alfa zaskoczyła. Rano przychodzę chce odpalić i nic. Benzyna niby była chociaż paliła się już rezerwa dolałem jeszcze 5 litrów nic. Kapnąłem się że nie chodzi pompa, pozamieniałem przekaźniki nadal nic. Alfe zaciągnąłem do mechanika. Na początku nie dało się podłączyć pod komputer ani Fiatdiagiem ani jakimś uniwersalnym. Jak się dało to cały czas był błąd poduszki chociaż kontrolka na wskaźnikach się nie paliła a Alfa nadal nie odpalała. Odpięliśmy akumulator po godzinie podpieliśmy i wszystko działa nie ma błędu pompa chodzi.
Co mogło być przyczyną takich problemów czy to coś z ECU czy może z alarmem który kiedyś mi odciął mi zasilanie pompy.