Sensacje są w ogłoszeniach napisane, każde jedno bezwypadek, od pierwszego właściciela.
komis nie jest właścicielem ,jeśli sprzedający wstawia auto do komisu i komis jest tylko pośrednikiem w sprzedaży
Jeśli "handlarz" bo jeśli tak to trzeba to jakoś rozgraniczyć, kupuje auto po to żeby je sprzedać , to znaczy że jest kolejnym właścicielem. To że nie ma go w papierach, bo nie zarejestruje auta na siebie, to nie znaczy że nie jest jego właścicielem.
Ostatnia z Alf : Alfa Romeo 159 ,
Teraz: Mercedes CLS 55 AMG & Suzuki SV 1000S
OD DUŻEGO SILNIKA LEPSZY JEST ? ..... JESZCZE WIĘKSZY SILNIK
czy jak kupujesz nowy TV w sklepie to jesteś jego pierwszym czy drugim właścicielem ? a może piątym ? czy sklep który zakupił TV od dystrybutora jest jego właścicielem (w domyśle - użytkownikiem) ? a może to producent był pierwszym właścicielem ?
znasz pojęcie "towar handlowy" ?? tak , superalfa jest właścicielem towaru handlowego w rozumieniu prawa... co nie jest równoznaczne potocznemu znaczeniu słowa "właściciel pojazdu"
Nazywaj to jak chcesz, a uważasz że jeśli właściciel ( z dokumentów ) wstawia auto do komisu, żeby ten zajął się sprzedażą jego auta, to on nie będzie wiedział o cofnięciu licznika ??? Jeśli później ktoś kto kupi to auto , to on będzie miał pretensje do właściciela pojazdu, a nie do komisu, który od wszystkiego się wymiga.
Takie coś zrobi komis/handlarz, który kupi to auto , a nie będzie tylko pośrednikiem.
Ostatnia z Alf : Alfa Romeo 159 ,
Teraz: Mercedes CLS 55 AMG & Suzuki SV 1000S
OD DUŻEGO SILNIKA LEPSZY JEST ? ..... JESZCZE WIĘKSZY SILNIK
cały problem jest z chęci posiadania Alfy GTA której rynek wiadomo jaki jest dziwie się koledze Piciu że interesując się rynkiem GTA piszesz że w eurotaxie cena to max 38000 a my je sprzedajemy po cenach z DE ale to wkońcu skąd mamy je brać? sami mamy je produkować żeby sprzedwać je po cenach z eurotaxu czy je kraść żeby sprostać wymaganiom polskiego klienta.każdy szuka tylko sensacjiNapisał obserwator737
pewnie że nie jest... na tej zasadzie auto pozostawione w rozliczeniu w salonie też miałoby jednego ownera więcej (salon) - tyle że ani salon ani plac u turka w Berlinie nie jest właścicielem - co do przekrętów - handel samochodami w EU to włosi , turcy , ruscy... i każdy uczciwy do bólu , tylko polak bebe bo liczniki kręci... dobre dobre
superalfa - proste , kupcie kule po czołówce z tirem , do tego sztukę , zróbcie z tego cukierka i polski klient będzie zadowolony
oczywiście to żart ...niestety jest na rynku sporo takich samochodów szczególnie w segmencie aut luksusowych - cóż , rynek (ten bardziej czarny) wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów i psuje pracę normalnym pośrednikom - wszak klient oczekuje od handlarza auta w pełnej opcji , z przebiegiem niższym o połowę od normatywnego i za cenę max 70% ceny z EU zachodniej... a czy oby na pewno to sprzedający cuda psują ten rynek ?
oczywiście powyższe uogólnienia nijak nie dotyczą firmy Superalfa , ot po prostu piszę o ogólnej sytuacji na rynku
widzę człowieku że nie masz wogóle pojęcia o czym piszesz
sprzedając towar nieważne jaki ,ty jesteś zaniego odpowiedzialny i w świetle prawa na ciebie spada wszelka za niego odpowiedzialność i jeśli kupujący stwierdzi jakąś wadę, reklamuje ją u tego kto to dany towar sprzedał czyli sumując sprzedaje auto i ono się psuje np po tygodniu zostaje wykryta wada ukryta i ja mam obowiązek ją usunąć albo przyjąc auto i oddać kasę a nie tłumaczyć się że to nie ja zdrobiłem kupującego to nie interesuje od kogo ja to auto kupiłem tylko reklamuje auto u mnie
proste?
Nie mam zamiaru stawiać Pana firmy w czarnym świetle. Po prostu bez obrazy bardziej wierzę pierwszemu właścicielowi. Poza tym gość raczej nie miałby żadnego interesu nie posiadając już auta kłamać na temat przebiegu.
Teraz nie mam już pewności czy tylko przebieg jest zaniżony czy może coś jeszcze ukrytego może wyjść z czasem.
Nigdzie nie napisałem, że to Wy przekręciliście. Po prostu jest o 50% mniejszy i to jest fakt. To, że w Niemczech handlarze robią wały to chyba nie nowość.
Szkoda, że tak sie to potoczyło.
smieszne, i uważasz że komis jako pośrednik będzie odpowiadał za auto które ktoś mu wstawił do sprzedania i właściciel będzie czysty....
Chyba że tylko w twoim komisie masz tak napisane umowy kupna i umowy międzi właścicielem i komisem , że cała odpowiedzialność idzie na komis.
Ja tam mam akurat umowe z komisu, z której wynika tyle , że komis nie ma nic wspólnego ze stanem samochodu, właściciel daje auto bez wad ukrytych, a kupujący zapoznał się ze stanem samochodu. W żaden sposób komis nie odpowie za stan auta.
A że wiadomo jak kupi ktoś w komisie , to do komisu idzie z reklamacją, ale ten nie weźmie tego na siebie, tylko na właściciela samochodu.
I uważasz że w przypadku pośrednictwa komis będzie cofał przebieg ???
Nie , jesli odkupi to auto to wtedy niech robi z nim co chce , ale wtedy jest jego właścicielem , i ktoś kto kupi może mieć pretensje do komisu, a w żadnym przypadku nie do ostatniej osoby w dokumentach
Ostatnia z Alf : Alfa Romeo 159 ,
Teraz: Mercedes CLS 55 AMG & Suzuki SV 1000S
OD DUŻEGO SILNIKA LEPSZY JEST ? ..... JESZCZE WIĘKSZY SILNIK
znam PL komis który zwracał 200kzł za auto PL klientowi , komis kupił to auto za gotówkę w EU/FR i pomimo tego jakoś nabywca z PL nie miał pretensji do PL komisu ...Interpol też w sumie nie , pretensje kierują się ku słonecznej Italii...
łatwy to jest handel ziemniakami w skali warzywniaka... bo w większej też może być różnie
szkoda bo teraz ja będę musiał to auto sprzedać za psie pieniądze skoro już wiem o tym, czyli cała moja praca i wysiłek wsadzone w to auto pójdą na marne i nie dośc że nic na nim nie zarobie to jeszcze strace ale trudno taki jest rynek aut używanych
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
