To by było wręcz śmieszne. Dziwie się temu (jak mu tam) Marchionne, że nie nie inicjuje żadnych działań aby zwiększyć rentowność Alfy...No Fakt, racjonalnie myśląc jest prawdą to co piszesz Tuti. Tylko, dla mnie niepojętym by było jak sportowa pełnokrwista włoska marka tak ceniona i powarzana, z tradycjami, została by na łasce nimieckich głów...Ale z drugiej strony, z naszej rozmowy w temacie wynika ,że Alfa we Fiacie rzeczywiście nie ma raczej przyszłości...
Przykładowo, zamiast pracować na modelem Fiata Cromy, mogli przecież zainwestować i stworzyć następce 166. Zamiast tego mamy maleńkie MiTo, prace nad SUV-em??...V6 z GM!!... A o następcy 159 czy jakimś konkretnym liftingu cisza... Polityka Polityka..