Witam, na początek się przedstawie szybko, co prawda nie ten temat ale na przedstawienie dokładniejsze przyjdzie czas jak doprowadze moja Alfe do porządnego stanu.
A więc wcześniej miałem 3 Hondy Civic 5 gen i bylem w nich wprost zakochany, jednak po rozbiciu ich każdej po kolej (wina 1:2 hehe) przyszła kolej na coś nowego.
No i mam za swoje, Nie moge przestac o Niej myśleć. Jest śliczna i niepowtarzalna. Już wiem co to miłość do Alfy...
Teraz szybko wracam do tematu: kupiłem śliczną Alfę, ale zaniedbaną - na wstępie wymieniłem głowice (wżery), wałki , chłodnice, itp. Robi to moj kolega. I wcozraj wieczorem po złożeniu wszystkiego na "1" fura ledwo co ruszała, ale powyżej 1,5 tys obrotów juz było ok. Tak jest na każdym biegu. Rano już nie odpaliła...
aha, moze ktoś pozna swoją Alfę, bo z tego co się domyślam (zmiana blach) to ktoś włożył w Nią wiele serca, a następna osoba kupiła no i nie uszanowała ślicznotki.
1998r, 1.8TS
![]()