żałuj ... fajnie byłochociaż na początku niefajna przygoda
kaczo załatwiłeś wszystko i dotarłeś do domu ?
21/22.11.09
05/06.12.09
inny - jaki ? napisz..
żałuj ... fajnie byłochociaż na początku niefajna przygoda
kaczo załatwiłeś wszystko i dotarłeś do domu ?
Today we are living our future memories..
uff nieźle było, szkoda przygody, ale tak niestety bywa. Mam nadzieje ze nic poważnego się nie stało.
Ludzie na Bora chyba stwierdzili ze te Alfy to jednak awaryjne są, tyle na raz na awaryjnych![]()
Wszyscy dojechali do domu?, zaraz wrzucę foty![]()
no dawaj foto dawaj, czekają wszyscy![]()
Today we are living our future memories..
Aż chciałoby się rzec: 'króliczki były naćpane, lesbijki się całowały... Było fajnie.' jak w http://www.youtube.com/watch?v=c44hiBTOYjs
Tylko mogłoby się wreszcie ocieplić
http://www.facebook.com/75modificata/ <- opowieść o trudnej i burzliwej miłości ;-)
i ja czekam i witam , jakie foty ? z bum
sory ze nie dojechałem do plazy ale telefon miałem i pilnie musiałem jechac do sklepu -.- a pozniej tyle sie zwaliło że już nie dojeżdżałem do plazy.. co się stało z koczo ? przeciez go widziałem na krokusie..
Miał pacha na trasie pomiędzy Krokusem i Plazą. Przytuliła się do niego Fabia. Widać Alfa ma wzięcie.
i ja jestem. Przygoda nie fajna ale co poradzisz... gość zobaczył nacierającą szarańcze alf, spanikował i bum...szkoda pięknej mojej.
Aha i chciałem podziękować wszystkim którzy się zatrzymali i pomogli. Kuba, Aniucha, Mrutyna dzięki wilkie!!
więcej nas się zatrzymało, ale w miejscu nieco niefartownym :/ Najważniejsze, że wszyscy cali, bella chyba też bardzo nie ucierpiała.