Co sądzicie o tym wozie?
Brat chciał sobie kupić na pierwsze auto
Widziałem silnik do niej za 450, czy z wymianą silnika jest dużo problemu? Warto się w to pakować?
http://otomoto.pl/alfa-romeo-33-C12020730.html
Co sądzicie o tym wozie?
Brat chciał sobie kupić na pierwsze auto
Widziałem silnik do niej za 450, czy z wymianą silnika jest dużo problemu? Warto się w to pakować?
http://otomoto.pl/alfa-romeo-33-C12020730.html
Co sądzimy o tym wozie...
Cóż, ogólnie zakup Alfy jest bardzo trudny, bo wszyscy dookoła odradzają Alfę, ja się nosiłem z zakupem Alfy 33 przez długi, bardzo długi czas, nawet niektórzy Alfaholicy polecali mi inne wozy, bo na pierwsze auto to nie jest dobre rozwiązanie...
Już nie wspominam np. o mamie której pomysł zakupu Alfy (a właściwie to w ogóle żadnego samochodu) bardzo się niepodobał...
Pomimo tego pojechałem z kolegami 150km do Warszawy i kupiłem swoją niunię za śmieszną kasę od jakiegoś handlarza...
Miała rozbity reflektor, trochę wgnieciony bok, ale to w sumie szczegóły.
Przede wszystkim trzeba znalezć sobie mechanika zanim w ogóle znajdzie się samochód, naszczęście znałem conajmniej kilku (jeden tylko i wyłącznie od modelu 33).
Teraz moje osobiste wrażenia po zakupie tego auta...
Mam go miesiąc i jeden dzień:
Jest wspaniała, silnik boxera pięknie brzmi, jest bardzo zrywna, dynamiczna, doskonale trzyma się drogi (tylko raz złapałem podsterowność przez własną durnotę). Wiele wybacza nawet takiemu laikowi jak ja.
Najważniejsze żebyście się polubili, wtedy zabawne usterki przestaną mieć znaczenie... w mojej np. przez jeden dzień nie działała elektryczna szyba, potem znów działała, cały czas świeci się kontrolka oleju nakazująca natychmiast przerwać jazdę ma tak od ponad 450km...
Jeśli chodzi o problemy...
Ja mam tylko z pieniędzmi.
Utrzymanie Alfy Romeo 1,7 w czystej benzynie mając do dyspozycji jedynie skromne kieszonkowe jest mówiąc delikatnie problematyczne...
Więc nie zdążyłem jej jeszcze przerejestrować, ani wymienić rozrządu... mam odłożoną kasę na przegląd który się skończył.
Chociaż, polecam szybko zmienić tablice, bo wczoraj kryminalni mnie zatrzymali i przeszukali wszystkich moich kumpli oraz calutki samochód w poszukiwaniu narkotyków... Oczywiście nic nie znalezli, ale nie było przeglądu więc dali pouczenie (naszczęście) i zabronili dalszej jazdy... Dlatego śmieję się, że w Alfie już się chyba wygląda na handlarza narkotyków, lub Bossa mafii
Ogólnie bardzo, bardzo, bardzo z całego serca polecam to auto!
Jest wspaniałe, poza tym to Alfa Romeo!
Na forum są wspaniali ludzie!!! Jeden z użytkowników przysłał mi zupełnie za darmo lampe którą ja miałem stłuczoną, wykładzinę oraz nawiewy do wnętrza belli...
Zresztą, widzę że masz Alfę 145... więc poznałeś smaczek Włoskiej motoryzacji, jeśli brat też go lubi niech długo się nie zastanawia bo tych aut jest coraz mniej
Tutaj moja niunia http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...fista92-8.html
kupiona za skromne 750zł, ale to był tylko początek wydatkówJak zawsze przy zakupie auta
Jeśli masz więcej pytań możesz pisać śmiało na GG![]()
Ostatnio edytowane przez Alfista92 ; 26-03-2010 o 20:20
Alfa za 500 zł... Hmm jeśli Twój brat jest bogaty (bogaty- bo włozyc trzeba będzie 4 razy tyle) to jak najbardziej -można się pobawić.
No i można kolejnej 33-ce przywrócić życie a to się liczy.
Jednak niech Cię niska cena nie zwodzi bo to zakup to będzie najniższa kwota w całym tym przedsięwzięciu![]()
Aha... skomentuje tą Alfę za 500zł...
Naprawdę nie warto, lepiej szukać czegoś lepszego
500zł+450zł za silnik a ile za sprowadzenie auta, lawetę itd...
potem jeszcze robocizna do tego dochodzi, od cholery zabawy...
Wystarczy sobie policzyć...
Potem inne problemy techniczne, śmiem podejrzewać że skrzynia może nie działać tak jak powinna, może mieć wycieki z chłodnicy lub lecieć z niej jakiś inny płyn...
Karoseria w takim sobie stanie, nawet porządnych aluminiowych felg nie ma...
Jeśli włożycie w nią nawet te 4 razy więcej to i tak będzie szczęście... ja widzę ile muszę w moją jeszcze włożyć, a była w o niebo lepszym stanie za każdym razem odpala i jezdzi elegancko...
Aha dodam moje propozycje: Skoro pokazujecie znalezisko za 500zł to pewnie jesteśmy tak samo bogaci![]()
Pokaże swoje znaleziska...
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12166319
http://moto.allegro.pl/item974884694...0.html#gallery
I jeszcze jedno ciekawe, jeśli macie więcej kasy, chcecie się pobawić i jesteście hardcorami...
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12152170
Gość stara się ją sprzedać od czasów Mojrzesza, a cena cały czas maleje...
Ostatnio widziałem jak stała za 3600 chyba... ale pewnie można się targować, a gość jeszcze Was w rękę ucałuje
Moja stała za 1000zł i nawet się nie targowaliśmy... po prostu podaliśmy swoją cenę a gość się zgodził...
Ostatnio edytowane przez Alfista92 ; 26-03-2010 o 21:24
33 na pierwsze auto to bardzo dużo. To auto jest wyjątkowo wymagające od kierowcy ze względu na swoje parametry i to jak się prowadzi( jeśli ktoś podejdzie to niej zbyt lekko szybko nauczy się pokory na drodze a raczej gdzieś poza nią). Auto które daję radość z jazdy nawet tym kierowcą co już z nie jednego pieca jedli chleb. 33 można pokochać jeśli trafi się na dobry egzemplarz i będzie się odpowiednio dbało, ale także można znienawidzić gdy kupi się zaniedbany egzemplarz i nie będzie się chciało przy niej oddać serca.