witam
od kilku dni moja mała zaczęła świrować. na zimnym silniku zamiast "brrrrrrrrrrrrrr" jest "brrbrrbrrbrrbrr". obroty nie falują ale silnik nie chodzi równomiernie tylko takimi falami. poza tym w czasie jazdy przy wysprzęglaniu obroty spadają tak że silnik zaczyna się dławić, kilka razy zgasła mi przy skręcaniu. wszystko to dzieje się przy zimnym silniku. po rozgrzaniu silnik pracuje równiutko tylko pozostaje to spadanie obrotów przy wysprzęglaniu - zamiast zatrzymać się na 800 nurkują niemal do zera by odbić się do poziomu 800 obr. w między czasie zauważyłem że z okolicy przepustnicy syczy powietrze. powietrze ucieka gdzieś na styku obudowy przepustnicy a tym nakręconym czarnym pudełkiem (bodajże to silnik krokowy). dojście jest tam zerowe więc ciężko dokładnie wskazać nieszczelność. stad moje pytanie do osób które wiedzą jak te części są zbudowane. skąd to może "syczeć" i jak temu zaradzić? czy wystarczy wystarczy wymienić jakąś uszczelkę czy może trzeba szykować się na wymianę całego elementu?
za wszelkie sugestie z góry dziękuję
pozdrawiam