Powitać,
O problemie pisałem już w poście przedwczoraj: http://www.forum.alfaholicy.org/156/27084-moc_od_3000tys_trzesie_przy_gaszeniu_1_9_jtd_16v.h tml
Jednak dzisiaj po sprawdzeniu Alfy razem z kolegą Twardy wyszło takie coś:
OBJAWY: (wystąpiły razem i momentalnie bez żadnej zapowiedzi)
- brak mocy, turbo doładowanie do 1,1 bar max
- trzęsawka przy gaszeniu
PO OGLĘDZINACH I SPRAWDZENIU:
- olej w intercoolerze, turbo oraz w rurze łączącej je (jednak raczej w każdym dieslu z turbo tak jest, takie wnioski po konsultacji ze znajomym mechanikiem)
- przepustnica non stop otwarta, nie reaguje na dodanie gazu, zgaszenie czy zapalenie silnika, nie byla mocna zabrudzona, nagar odpada, EGR sprawny działa
- dodatkowo spore przedmuchy, z korka oleju, bagnetu, leci dymek dość intensywnie
- auto nie kopci, przy przygazówce trochę dymu jak w każdym dieslu, tylko, że białe zabarwienie ale to jasne jest olej w układzie jak powyżej
W poprzednim poście (link powyżej) padły teorie:
- nie działa siłownik przepustnicy i na to wygląda, przy zamknięciu ręcznie przepustnicy silnik gaśnie bez trzęsawki, PYTANIE: na jakiej zasadzie działa siłownik, czy przepustnica powinna się domykać przy gaszeniu i w czasie dodawania gazu oraz czy ma coś do tego vacum pompa?
Jeżeli padło mi turbo bo do takiego wniosku dochodzimy czy da rady je wyczyścić (możliwe zapieczone łopatki)
Skąd takie ciśnienie w silniku i przedmuchy, padnięte turbo to tłumaczy? Co mogę z tym zrobić, podobno odmy się zatykają i takie coś powodują, gdzie znajdę odmę w moim 1.9 16V 140km ?
Czy ktoś miał taki przypadek, stało się to momentalnie, chwile wcześniej auto jechało, turbo ciągnęło mocno, naraz po odpaleniu koniec i trzęsie przy gaszeniu, czy w taki sposób pada turbo bez żadnej zapowiedzi chwilowego wcześniejszego spadku mocy bądź nierównego doładowania?
Aha uszczelka pod głowicą cała, żadnych innych usterek nie zauważyliśmy, nie bierze oleju.