Dla wariatora, dla silnika niekoniecznie. Z reszta mimo krytycznego nastawienia polskich gazet motoryzacyjnych do alf (nic dziwnego, wydaja je gruby Bauer i Auto-Bild) wlasnie silniki alfy oceniane sa (za wyjatkiem boxerow) jako wyjatkowo trwale i same w sobie malo awaryjne poza wymiana paska i poziomu oleju w TS. 2 kwestia to poziom oleju - Ja rowniez utrzymuje stosunkowo wysoki, ale jednak troche braskuje dot ej kreseczki max. Trzeba z tym poziomem max uwazac, bo mozna latwo swiece zaoleic. Aha i sam jak na razie jezdze na na Lotos 10W40 z thermalcontrol. Poprzednioo koles uzywal Castrola.