Panowie i wszystko jasne. Tak jak przypuszczalem. Szukalem tylko nie z tego konca. Nieszczelnosc na wezu podcisnienia idacym od VGT do gruchy. Dzwignia wogole nie pracowala. Teraz ewidentnie czuc moc, a raczej moment juz od samego dolu. Nie doszedl bym jednak do tego gdyby nie fachowa pomoc Kazka i Damiana z garazy na ul. Miedzianej w Krk. Dzieki chlopaki. Rowniez wszystkim wypowiadajacym sie w tym poscie dzieki serdeczne.