Ja mam średnią z ost 3000 km z czego 90% to warszawskie korki - 9.0 L/100km. A naprawde potrafię ją pomęczyć. Sam nazwałbym mój styl jazdy - agresywnym. Moim zdaniem ten silnik jak byś nie jeździł nie powinien Ci przekraczać 10L
Ja mam średnią z ost 3000 km z czego 90% to warszawskie korki - 9.0 L/100km. A naprawde potrafię ją pomęczyć. Sam nazwałbym mój styl jazdy - agresywnym. Moim zdaniem ten silnik jak byś nie jeździł nie powinien Ci przekraczać 10L
skoro słyszysz głośną pracę turbiny to może masz jakąś nieszczelność?
tez racja, mi tak świstała jak miałem dziure na tej harmonijce bezposrednio przed sprezarką.. warto to sprawdzic ale dopiero z kanału najlepiej zobaczysz..
11-13l/100 w rzeszowskich korkach to norma![]()
wlasnie wrocilem z pracy.. zero korkow, ale predkosc tak srednio 30/h. spalanie 12.5/100. naprawde dziadkowa jazda, do dwoch tys i zmiana biegu. cos tu nie gra jak na moje.
mechanik mi powiedzial ze mam cos z turbina i ze bierze olej ale puki co moge tak jezdzic. czy ta uszkodzona turbina moze miec wplyw na spalanie??
moze mam cos zablokowane?
ja na uszkodzonej turbinie ,a doslownie na nie dzialajacej srednia mialem 7,5 l ,a gdy ja zrobilem spadlo spalanie do 6,9. i wcale nie zartuje;
Nie narzekaj
Czołg potrafi spalic nawet 750L/100km![]()
widze ze kolega ogladal program na tvn turbo o czolgach![]()
![]()
a ja mialem wlasnie to dodac o tym tv turbo :-)