Witam, moja Alfa jest jeszcze "szykowana" w warsztacie mechanicznym i gdy pytam o koszta tej naprawy mechanik dziwnie milknie i unika odpowiedzi ile to będzie kosztowało

stąd moje obawy że zabule jak za zboże , może mógłby mi ktos pomóc i wycenić tak na oko, ile bedzie to kosztowało żeby mi gałki z orbit nie wyskoczyły jak mi powie.
1.Wiec była wymiana skrzyni wraz z aktywatorem , przełożenie (skrzynie kupiłem sam więc ceny nie liczę ,tylko chodzi mi ile kosztuje mniej więcej przełożenie , a w zasadzie ile powinno kosztować żeby mnie nie zrobił na szaro pan mechanik ,z tego co się orientuje około 600 zł?)
2. Zmienił świece ,poprzednie były w opłakanym stanie, chyba na Brisk ale nie jestem pewien do końca.
3. Plus tzw. przyuczenie czyli programowanie skrzyni biegów.
4. Przepływomierz jakiś zamiennik ma włożyć , bo jak mówi oryginał za drogo by wyszedł i mija się z celem wymiana na org.

sam nie wiem co o tym sądzić.
5. Zmienił jakąś wtyczkę do diagnozowania komputera bo poprzednia była z powyłamywanymi ząbkami to mi powiedział za tą wtyczkę 150 PLN , podobno trudno ją zdobyć a nowa kosztuje 1000 zł
6. Aha twierdzi że zalał za 100 zł auto a kontrolka zawsze była na rezerwie dolałem 5l i na 2 dzien juz nie było twierdzi ze wyjezdził

inny ziomek z tego zakładu twierdzi ze przejechali nią 10 km/ czy mam złe odczucie czy może oni chcą mnie zrobić hmm...
I tyle na razie plus to iż czekam na naprawę i auto stoi już 2 miesiąc u niego, czy to może mieć wpływ na negocjację ceny??? bo wydaje mi się że przez jego " to dość nietypowe autko" on chce się jak najwięcej nauczyć???

a tu już 2 miesiąc czekam na moją niunie i końca nie widać.
Jeśli macie jakieś doświadczenie Panowie to proszę o pomoc w oszacowaniu kosztów tych operacji, będę niezmiernie wdzięczny wam za chwilę uwagi i pomoc.
Pozdrawiam wszystkich kochających Włoskie auta.


