Panowie jako, że nie dawno zakupiłem Bellę po FL dziś w ASO (tylko tam się jako tako orientuja w Alfach w moim mieście) wymieniłem rozrząd + olej + filtry + demontaż haka - całość robocizny wyniosła 400 PLN z tym, że moje części. Ale mechanik stwierdził, że cześci to takiej sobie jakości - bo nie kupione 2 razy drożej w ASO.
Ponadto, stweirdzili, że niebawem moge się szykować na wymianę sprzęgła

- ok 2000 zł

Pytam dlaczego??? po czym wnosi??? Mówi, że ciężko chodzi i prawdopodobnie jest na wykończeniu. Rzeczywiście sprzgło dość ciężko chodzi ale jako, że nie jeździłem nigdy JTD myślałem, że tak ma być

Jak rozpoznać jak padnie sprzęgło???, jakie są skutki??? to moze być za tydzień miesiąc czy rok??? Co robić jak radzicie???
Sprawa druga czy w wersjach po FL też były montowane klocki z czujnikami zużycia???