
Napisał
dance1
Dokładnie na mechaników nie ma co liczyć, to także już kilkukrotnie pisałem. W aso zabrali się za sprawdzenie lambd i przepływomierza, 4 pajaców biegało i nici z diagnozy.
Problem nagarowy to właśnie ecu a także przez pierwsze lata produkcji polecany i lany przez aso olej selenia 20k.
Hamownia to dobry sposób na sprawdzenia a także rozbujanie się do prędkości max (jak jest gdzie ;-))
Rozrząd kosztuje tyle samo co w ts 2.0. Wariator jeszcze mam oryginał (przebieg 160tyś)
jeszcze się nie odzywa, poczekam z wymianą aż zacznie (test).
JTS-a nie chwale ani nie bronię, ale jaki silnik do Alfy?
Podsumowanie:
Ts- panewki, wariator, picie oleju, 8 świec......
Jts-nagar.
Jtd- 1,9 za słaby, 2,4 ca ciężki, pada zawieszenie do tego 2mas i turbo, traktor.
V- rozrząd kosztuje majątek, wymiana oleju też nie tania, pali min 20 na setkę.
Wszystko mity które krążą.
Czyli co wybrać???
Po raz 100 napiszę jak dbasz tak masz. Kupno jak dobrze by nie sprawdzać to zawsze loteria, tylko jak dobrze sprawdzisz to większe szanse na wygraną.
Pozdrawiam wszystkich alfamaniaków.
Ps: Ecu zmienione w 2004 roku, lub koniec 2003. Różnie podają.