
Napisał
Cannabis
Powiem tak wszytko da sie zrobić zależy tylko od kosztów. Moją jak rozwaliłem to miała 2 podłużnice pogięte popękane fartuchy tak to sie chyba nazwa tam gdzie armotyzatory bylo pęknięcie. Handlaż odemnie odkupił i zrobił prawdopodobie wspawał całą ćwiartke bo z tego co wiem niebylo to do wyciągnięcia. I co sie okazało ze po 3mc od zrobinia sprzedał ją niewiem za ile niewiem jak było z geometrią ale sprzedał. Pozdrawiam tego co ją kupił chodź auto było wyjądkowe co do satnu technicznego super wszystko porobione itp
Ja bym takiego auta niechciał spowrotem spawane i wogule pół samochodu malowane jeszcze by mi pękło na pół hehe.
Jeśli robisz blacharke sam to sie opłaca bo poprostu za robocizne nie płacisz a ceny elementów są dość tanie i można kupić nawet całego angola na części żeby nic niezabrakło bo zawsze coś przy robocie wyjdzie. Ale jeśli zlecasz to komuś innemu to chyba raczej lepiej ją sprzedać dozbierać i kupić inną Alfe