mam problem ,moja BELLA po przejechaniu kilku kilometrów i osiągnięciu temperatury ok.90st. gaśnie .Mogę ją odpalić dopiero po kilku lub kilkunastu minutach odczekania.Wcześniej nawet się nie odezwie.No i tak w kółko.
mam problem ,moja BELLA po przejechaniu kilku kilometrów i osiągnięciu temperatury ok.90st. gaśnie .Mogę ją odpalić dopiero po kilku lub kilkunastu minutach odczekania.Wcześniej nawet się nie odezwie.No i tak w kółko.
http://www.forum.alfaholicy.org/147/...td_gasnie.html
wystarczy popatrzec![]()
moja gasla.. miala tez akcje typu ze obroty spadaly do zera i znow na np 2000
a wszystko przez...czujnik polozenia wału korbowego
no chyba ze w 2.4 nie ma![]()
pzdr ;]
u mnie obroty nie falują tylko silnik gaśnie ,nawet podczas przyśpieszania.No i wtedy muszę odczekać te kilka minut żeby chciał odpalić.I tak co kilka kilometrów. Pozdro
tak wiec.. jak napisalem wyzej
czujnik polozenia walu korbowego..
zazwyczaj jest tak ze na goracym gasnie.. a jak troche ostygnie nie ma problemu
podlacz pod kompa najpierw ;]
niedawno miałem to samo o czym piszesz, tyle ze ja woziłem laptopa jak nie moglem odpalić i odmówił posłuszeństwa wykasowałem błąd i odpalałem normalnie i jechałem dalej ,wymieniłem czujnik i jest wszystko ok. jeśli będziesz miał błędy to napewno usterka czujnika wału lub brak synchronizacji z wałkiem rozrządu.
Ostatnio edytowane przez manli ; 14-09-2010 o 21:58
narazie dzięki koladzy. Najpierw podłączę pod kompa i zobacze co jest grane. Jak będę wiedział i zrobię to dam znać co to było.
po podpięciu kompa okazło się ,że przy osiąganiu przez silnik temperatury pracy sygnał z czujnika wału zanikał. Po wymianie tegoż czujnika wszystko wróciło do normy.
Ostatnio edytowane przez Majkel ; 21-10-2010 o 16:21