Pasek był w idealnym stanie - zero zużycia ale strzelił. Ale to historia, już mam naprawone autko. Wymieniłem 16 popychaczy i dżwigienek no i nowy rozrząd z pompą. Śmiga jak dawniej. Tylko kieszeń o 2000 lżejsza.
Pasek był w idealnym stanie - zero zużycia ale strzelił. Ale to historia, już mam naprawone autko. Wymieniłem 16 popychaczy i dżwigienek no i nowy rozrząd z pompą. Śmiga jak dawniej. Tylko kieszeń o 2000 lżejsza.
16 popychaczy, 16 dzwigienek do tego rozrząd kpl. + pompa wody i tylko 2 tyś. to nie taki wielki wydatek, tylko paski urywaća jak zawory?
głowicy nie zdejmowalem - bo to duze koszta, a poza tym lepiej jej nie ruszać jak nie trzeba. Po naprawie tego co wyzej podałem silnik od razu odpalił, nic nie stuka - chodzi jak dawniej, ma moc - więc chyba nic z zaworami sie nie stało. A co do ceny to mam dostęp do niedrogich części z intercas no i znajomego mechanika który na codzien alfy naprawia w pracy.
ja jak seblyk motor ze nokenwele to vakupompom idzie to na zicher łobocyć czy wentile trzimajom
pzd![]()