Witam.
Niestety mój katalizator rozwalił się w środku i brzęczy. Zapewne też jest trochę przytkany. Nie było by żadnego problemu z wymianą gdybym miał Alfę do 2000r. bo są tanie zamienniki. Natomiast do mojej 1.8TS 2002r katalizator kosztuje kupę kasy, z używanymi to nie wiadomo co się kupi bo przecież go nie rozłupię żeby obejrzeć. chodzi o ten ostatni katalizator tzw. beczkę.
Co można zrobić ewentualnie zamiast katalizatora, żeby sonda nie wysyłała błędów i żeby nie było to ze szkodą dla silnika (strumienica chyba odpada).
Czytałem kilka tematów, ale niczego one nie wnoszą.
Będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi.
Pozdro