Otóż tak - zrobiłem swoją Bellą 15 tys. km i jestem bardzo zadowolony - była kilka usterek, ale w sumie same drobnostki
Od pewnego czasu jednak nurtuje mnie jedna rzecz - pytam, ponieważ nie mam porównania z żadną inną JTD 8v...
Jak przyspieszam, to na niskich obrotach jest całkiem OK, od 2 tys obr jest kopniak w plecy, a od 3 tys już dużo słabiej... Autko jedzie, ale mam wrażenie, że to nie jest toW każdej tak jest?
Dodatkowo V-max wydaje mi się dosyć słabe - na autostradzie udało mi się rozpędzić do około 175-180km/h.
Mam w domu kabel i od czasu do czasu podpinam Alfę pod kompa - obecnie mam tylko błąd świec żarowych - pewnie jedna z nich jest uszkodzona. Autko nie dymi (tak na zimnym czy na ciepłym), odpala dobrze, pracuje równo, oleju nie ubywa, turbina nie świszczy.
Poczytalem trochę forum i mimo wszystko wydaje mi się, że silnik powinien lepiej ciągnąć - od czego zacząć? (Nie umiem zdjąć tego cholernego kabla od przepływki)
Czy jak przepływka jest walnięta, to zawsze jest błąd na kompie?
Może EGR? Zapchany kat? Może zrobić screena z jakiegoś wykresu, to pomoże w diagnozie?
Zwróćcie uwagę, że mocy brakuje przy wyższych obrotach...