Od przestawionego rozrządu nie będzie świszczeć bo ten dźwięk pochodzi z dolotu. Te 99% procent to nie dosłownie, ale generalnie świst to dwie sprawy - nieszczelny dolot lub walnięta turbina. Turbinę masz zregenerowaną więc zostaje Ci to pierwsze.
Ostatnio edytowane przez kasztelan ; 17-11-2010 o 21:55
A załóż się że świst, dziwne odgłosy turbiny -brak mocy,kopcenie na czarno to jak najbardziej może być od przestawionego rozrządu gdzie paliwo spala się na turbinie a nie w komorze spalania. Może to byc zły skład mieszanki czyli przepływka, nieszczelny dolot dawał by w całym zakresie obrotów brak mocy
Ostatnio edytowane przez 75andrew155 ; 18-11-2010 o 19:16
![]()
Alfa Romeo 75 Turbo 1987
alfa Romeo 75 Turbo America 1990
Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
Alfa Romeo 155 V6 1996
Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995
Dzięki za informację. Po weekendzie wybiorę się do mechanika i przekaże mu te wskazówki.
Co to tego "gwizdu" pojawiającego się ok 2,8 - 3 tys. obr to po wciśnięciu pedału gazu w podłogę potrafi on zniknąć na 4 tys. obr. lub jest on mniej słyszalny.
Następie turbo się zazwyczaj odcina i przekroczenie 3,5 tys. obr jest niemożliwe. Na dłuższych trasach zauważyłem przed regeneracją, że auto po pokonaniu iluś tam km. jakby wolniej przyśpieszało.
Czy przestawiony rozrząd mógł spowodować uszkodzenie turbiny ?
Może problem sprawia taką sympatyczna czarna puszka (kolektor nr 60656533) znajdująca się między filtrem powietrza i turbiną? Umieszczona jest bardzo nisko przez co jest wyjątkowo narażona na uszkodzenia mechaniczne. U mnie w/w kolektor był całkowicie urwany czego objawem był kompletny brak mocy (wrażenie braku turbo). Zapewne w zależności od stopnia uszkodzenia/nieszczelności efekty mogą być różneTak czy inaczej warto to sprawdzić przed bardziej kosztownymi naprawami. Powodzenia!
Zmień mechanika na mechanika a nie na partacza... bo z innymi awariami też będziesz się bujał aż sam dojdziesz co jest nie tak............ Powiedz mu niech taczki naprawia![]()
Znajomy widokDobrze, że to ten problem bo naprawa jest wyjątkowo prosta i efektywna. Jeśli chcesz możesz oczywiście wymienić element na nowy, komplet z mocowaniami w ASO to koszt ~ 200 PLN, z drugiej ręki praktycznie niedostępne. Jednak zastanów się czy nie jest to marnowanie czasu i pieniędzy - jedna wystająca studzienka i powrót do punktu wyjścia.
Alternatywnym rozwiązaniem, które osobiście zastosowałem jest po prostu zaślepienie otworu wlotowego do puszki (zaznaczyłem na zdjęciu). W tym celu podciąłem plastikową przegrodę a następnie użyłem odpowiedniego kalibru korka od popularnego płynu do czyszczenia powierzchni płaskich wklejonego na silikon. Puszkę w miarę łatwo zdemonotować, trzyma się na jednym cybancie, do którego jest w miarę niezły dostęp z komory silnika.
Zapytasz czy brak kolektora wpływa na osiągi - nie sądzę, w pierwszych wersjach JTD zamiast niego była normalna rura. Z informacji, które wykopałem jego obecność przyczynia się wyłącznie do znacznego wyciszenia pracy silnika.
To tyle, powodzenia w naprawie. Pisz gdybyś potrzebował dodatkowych informacji.
![]()
Problemów ciąg dalszy.
Zgodnie ze wskazówkami zaślepiłem tą dziurę za pomocą taśmy i małego plastikowego pojemnika. Świst zniknął, aleee turbo dalej się zacina tzn. jak wcześniej działo to się po przekroczeniu 3,5 tys. tak teraz jadąc przekraczam 2 tys. obr. nagle auto gwałtownie przyśpiesza po czym muli, znowu dostaje mocy i muli znowu i znów przekroczenie 3,5 tys. staje się niemożliwe. Odpiąłem przepływkę i się przejechałem, nie sądzę by bez niej przyśpieszało auto lepiej czy też gorzej.. przyśpiesza na pewno tak jak z przepływką podpiętą gdy nie możliwe jest przekroczenie 3,5 tys.
Dodam też, że IC nosi na sobie ślady oleju. Od czego zacząć ?
O ile pamięć mnie nie zawodzi po zaślepieniu ziejącej dziury zrobiłem jeszcze reset komputera i trochę pojeździłem, żeby zaadaptował się do nowej ilości powietrza. Nie zaszkodzi spróbować, tylko pamiętaj, żeby wcześniej podłączyć przepływomierz z powrotem![]()