Witam.
Wracając dziś z pracy Alfa wywinęła mi niezły numer. Stoję sobie w korku wciskam sprzęgło by wrzucić jedyneczkę a tu niespodzianka - zgasł silnik. Żadnych niepokojących dźwięków itp itd... wiem, że mam do wymiany sprzęgło, ciężko chodzi i ślizga się... czy to może być przyczyna dzisiejszej niespodzianki. Po tym jak zgasła i próbie ponownego odpalenia ( odpaliła ) zapaliła się kontrolka silnika i na wyświetlaczu wyświetliła się informacja o błędzie silnika i aby skontaktować się z serwisem... dodam jeszcze że czasem dłużej jadąc na jedynce bądź dwójce dość ciężko jest zrzucić bieg coś jakby blokowało haczyło. Przejrzałem forum ale przyznam że ciężko coś znaleźć być może dlatego że nie wszyscy konkretnie nazywamy temat...
Dlatego proszę Was o pomoc - jutro znów jadę do pracy i kto wie może i do mechanika - chciałbym mieć jakieś pojęcie...
pzdr
PS. Po około 5-10 min. odpaliłem auto, kontrolka już się nie świeciła...