Jeszcze pare spraw. Koncerny nie staraja sie robic samochodow pod konkretny rynek, a wrecz przeciwnie - tworza jeden, uniwersalny model na wszystkie rynki, a kto poza naszym krajem i moze jeszcze innymi niezbyt bogatymi narzeka na ceny paliw? Po prostu w liczacych sie krajach gaz nikomu do szczescia nie jest potrzebny. Biorac pod uwage, ze ma sie kase na tankowanie benzyny to po co komu ten gaz, skoro raz, ze to kolejny element w aucie, ktory moze sie zepsuc, dwa, ze butla zajmuje miejsce w bagazniku, trzy, ze nie ma go gdzie tankowac - imho wystarczajacy argument dla np. Anglika, Niemca, Francuza, a przeciez nikt nie bedzie projektowal samochodu tylko dla Polski. Do tego jeszcze dochodzi efekt nowosci i zabobony - kto by sie tam bawil np. w Anglii w lpg do samochodu - przeciez to moze wybuchnac, zapewne hasla w stylu "gaz do zapalniczek", itp.Napisał radek155
Poza tym gdyby popularnosc gazu byla znacznie wieksza to na pewno nie bylo by takiej roznicy w cenie i oplacalnosc bylaby znikoma.