Auto traciło moc, zregenerowałem turbo... była poprawa, autko lepiej się zaczęło zbierać. (po drodze okazało się że mam połamany rezonator między turbo, a IC - którego brak powodował świst, i zawieszanie się turbo po 3 tys. obr.) po zamontowaniu rezonatora, Alfa zaczęła się dławić, po wciśnięciu pedału gazu było czuć wyraźne spadki mocy, a następnie znów przyśpieszała odpowiednio. Z tego co zauważyłem, zaraz po odpaleniu zimnego silnika (po całej nocy) na odcinku 100m przy przyśpieszaniu nie pojawiało się "dławienie". Autko jakby traciło moc. Dziś w garażu zauważyłem plamę oleju pod autem, dokładnie w okolicy IC, oraz wyrażnie zaolejony zderzak. (wcześniej nic nie kapało, ani przed regeneracją, ani dwa miesiące po regeneracji do dziś).
Czy nieszczelność IC może powodować "dławienie"?
Skąd ten olej ? (turbo puszcza?)
Czy wymiana IC, załatwi problem ?