Oj Panowie uprawiacie straszną filozofię. Gumy stablizatora najlepiej sie demontuje jak ma sie go na zewnątrz.
1. Odkręcamy łączniki stablizatorów
2. Opuszczamy wózek, ale wcześniej rozkrecamy wydech, demontujemy łape silnika, częściowo demontujemy tunel układu wydechowego. Następniedemontujemy już wózek, czyli odkręcamy cztery śruby 18, dwie śruby 15 i dwie głowne też 18. Dla wygopdy odkrecamy również maglownicę od wózka, dwie śruby 21.
3. Nastepnie odkręcamy stablizator cztery śruby 15
4. Warto z jednej strony nie mieć koła bo jakoś trzeba wyciągnąc ten stalilizator, a i dobrze robić to na kanale.
5. Rozwiercamy 4 zanitowane otwory przez które stalilizator jest przykrecowny do wózka (gdy stalbilizator był już regenerowany to troszkę mniej roboty bo możemy gumy (poliuretany) wymieic pod samochodem, a nie wyciągać go na zewnątrz do rozwiercenia)
6. Dejmujemy stare gumy, które zawsze są nacięte i zakładamy nowe
7. Składamy w kolejności odwrotnej, troszkę sie napierdz..... z trafieniem w otwory, ale odpopwiednia praca lewarkiem i podkłdami drenianymi i da radę.
PS1. Oczywiście montujemy poliuretany, żeby się z tym nie je... za dwa lata ponownie.
PS2. Wcześniej warto sobie suwmiarką zmierzyc jaki ma się stablilizator, bo bywaja 22, 23 i chyba 24 mm. Ja mam 22 mm.
PS3. Warto mieć cały zestaw kluczy nasadowych tj, 10, 13, 15, 18, 21 i coś do łączników, wzalezności od modelu, nasadkę 17 i płaską 16. Do kluczy nasadowych najlepiej porządny klucz dwuramienny przesówny.
Ot cały przepis na wymianę gum (poliuretanów) na stabilizatorze.
Czas operacyjny jakieś 4 godziny.
Nie kupujcie gum tylko poliuretany !!!
Ja mam całe zawieszenie z przodu na poliuretanach czerwonych SH 80 ze STRONG FLEXA i jestem bardzo zadowolony, nawet teraz w zimie przy takich dużych mrozach nic nie skrzypi nie trzeszczy.
Pozdrowienia dla garażowych mechaników Alf
