Strona 16 z 23 PierwszyPierwszy ... 67891011121314151617181920212223 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 223

Temat: Alfa Romeo 156 vs 166

  1. #151
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar tomito
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Kielce / Gdańsk
    Auto
    AR 156 1.8 TS 2003 benzyna | Chevrolet Tahoe 2002 5.3 V8 | W oczekiwaniu aż Stelvio stanieje...
    Postów
    471

    Domyślnie

    Cytat Napisał look1990 Zobacz post
    Cytat Napisał tomito Zobacz post
    No, widzę kolego look1990 że podjąłeś już jakieś kroki Nie napisałeś skąd jesteś, jeśli z okolic Kielc to mogę zaprezentować* Ci swoją 156-stkę.
    Jestem z pomorza. W gdańsku na sprzedaż alfy są tylko w komisach, a do nich nie mam zaufania. Nie ma to jak bezpośredni kontakt ze sprzedawcą. Jeśli kombinuje to widać, a w komisach są odporni i byle co wcisną każdemu z premedytacją. W jakich stronach Polski jest najwięcej alf i z których województw lepiej unikać?
    No ja do komisów nie miałem zaufania, a po kupnie mojej 156-stki nie mam już w ogóle. Moja Alfa jest z komisu, właścicielka zostawiła auto w rozliczeniu kupując nowe, był to komis Opla. Ale cóż z tego, może jest ciut solidniej w takich komisach, ale podejście podobne, ciężko negocjowałem cenę i tak uważam, że przepłaciłem z 1500 PLN. Nie wiem czy są w Polsce uczciwe komisy. Zakup u nich wydaje się rozsądniejszy patrząc z perspektywy ewentualnych roszczeń prawnych gdyby okazało się że auto miało wypadek lub inną poważną wadę, a oni to ukryli. Od prywatnego sprzedawcy szanse na odzyskanie pieniędzy, czy wyegzekwowanie pieniędzy na naprawę są nikłe.

    Nie pamiętam który to komis, Trójmiasto w każdym bądź razie, ul. Wejherowska, mój przyjaciel obejrzał dla mnie 156-stkę. Fotki były tak perfidnie zrobione, że wyglądało iż jej stan jest dobry. Pojechał, a tam tragedia, wnętrze jakby auto miało ze 250 tyś. km przejechane, a nie deklarowane 126 tyś. km, syf, bród, auto wyglądało ba bardzo zużyte. A sprzedawca pomimo moich kilku kontaktów zawsze podobna śpiewka, wszystko OK, auto w stanie bardzo dobrym, serwisowane.

    Skąd unikać Alf? Ciężkie pytanie, na które prawdopodobnie nie ma odpowiedzi. Wszystko zależy od właściciela, od osób które posiadały wcześniej to auto (jeśli kilku właścicieli). Sprawa tu sprowadza się do prostych zasad:

    - umiejętna obsługa samochodu (silnik, przeniesienie napędu, zawieszenie, elektryka, wnętrze), w takiej kolejności bym to pogrupował, dość ciężkie do sprawdzenia i jasnego odczytania jak auto było traktowane, nie da się tego łatwo określić, trzeba popatrzeć na właściciela, obejrzeć auto z każdej strony, posłuchać auto;

    - serwisowanie pojazdu - tu książka serwisowa, rachunki, faktury, czy sprzedający potrafi jasno wskazać co było robione, miejsca gdzie auto było naprawiane, gdzie kupował części, poważne usterki, stan licznika przy naprawach, pytać po kilka razy, ktoś kto będzie chciał skłamać, wpadnie w końcu;

    Mój mechanik zapisuje mi wszystko w książce, potrafi opieprzyć kogoś za jej brak "Potem będziesz sprzedawał auto i co? Wyblakłymi rachunkami poświecisz?", robiłem tak w Sienie, teraz robię tak w Alfie, osobno mam drukowane przebyte naprawy w danym roku. Także jeśli był porządny mechanik to na pewno zalecił użytkownikowi auta zapisywanie przebytych napraw, przecież to logiczne że takie auto szybciej się sprzeda. Ja miałem ten komfort, że poprzedni właściciel miał to auto w leasingu (działalność wspólna z żoną) i mam faktury na wszystko, łącznie w myjnią i choinkami zapachowymi (serio! ). Widziałem, że robił wszystko na bieżąco, sprawdzał klimatyzację etc., bardzo pomaga obfita dokumentacja.
    Jedyny miarodajny wskaźnik jakości kodu jednostka WTF/min - czyli programisty dzień powszedni...
    Wielki błysk - czarny pysk czyli elektronika dzień powszedni...

  2. #152
    Użytkownik Znawca Avatar krawat
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR 155v6; AR Stelvio Q
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    Cytat Napisał look1990 Zobacz post
    Jestem z pomorza. W gdańsku na sprzedaż alfy są tylko w komisach, a do nich nie mam zaufania. Nie ma to jak bezpośredni kontakt ze sprzedawcą. Jeśli kombinuje to widać, a w komisach są odporni i byle co wcisną każdemu z premedytacją. W jakich stronach Polski jest najwięcej alf i z których województw lepiej unikać?
    Szukaj na forach AH/AC co jakiś czas ktoś pozbywa się samochodu. Wtedy możesz utrafić coś co jest w miare sprawdzone. Co do alf z komisów. Wiadomo że jest trudniej w nich dojść co jest nie tak. Ale: najpierw dokładne oględziny (szerokość szczelin, zamykanie drzwi, wygląd foteli, pedałów, kierownicy, gałki zm biegów, stan karoserii - możesz użyć miernika lakieru jeśli posiadasz).

  3. #153
    look1990
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał michalepwa Zobacz post
    Szukaj na forach AH/AC co jakiś czas ktoś pozbywa się samochodu. Wtedy możesz utrafić coś co jest w miare sprawdzone. Co do alf z komisów. Wiadomo że jest trudniej w nich dojść co jest nie tak. Ale: najpierw dokładne oględziny (szerokość szczelin, zamykanie drzwi, wygląd foteli, pedałów, kierownicy, gałki zm biegów, stan karoserii - możesz użyć miernika lakieru jeśli posiadasz).
    A co to za forum AC? Bo AH to nasze forum rozumiem, AC to autocentrum?

  4. #154
    Użytkownik Alfista Avatar tomaz
    Dołączył
    05 2008
    Mieszka w
    Poznań
    Auto
    166 3.0V6 Sportronic | szybkie daily
    Postów
    4,459

    Domyślnie

    AC = alfaclub
    166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
    Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
    Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
    Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
    Ekonomiczne daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz...volvo_v70.html


  5. #155
    look1990
    Gość

    Domyślnie

    A czy do 10 tys da radę kupić w miarę sprawną tą alfę 166 2,4 jtd? Jak wygląda porównanie cen podobnych podzespołów do 166 i 156Ile ta mniej więcej droższe są naprawy w 166? Czy 1,5x 156 jest równe kosztom 166?

  6. #156
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar tomito
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Kielce / Gdańsk
    Auto
    AR 156 1.8 TS 2003 benzyna | Chevrolet Tahoe 2002 5.3 V8 | W oczekiwaniu aż Stelvio stanieje...
    Postów
    471

    Domyślnie

    Jeśli chodzi o motor to biorąc pod uwagę jednostkę 2,4 JTD 136 KM to ceny takie same (świece, rozrząd, pompa wody). Przeniesienie napędu (sprzęgło) chyba także takie samo lub zbliżone cenowo (poprawcie mnie jeśli nie mam racji).

    Zwieszenie:

    156 :: a) wachacz przedni dolny L = ok. 350 PLN (TRW); b) wachacz przedni górny L = ok. 200 PLN (TRW); c) amortyzatory KYB przód ja kupowałem po 269 PLN/szt.

    166 :: a) wachacz przedni dolny L = ok. 520 PLN (TRW); b) wachacz przedni górny L = ok. 195 PLN (TRW); c) amortyzatory KYB przód widziałem po ok. 304 PLN/szt.

    Jeśli kupisz 166-stkę z JTD w dobrym stanie to pojeździsz nią długo, ale zawieszenie pewnie i tak będzie do roboty w mniejszym lub większym stopniu. Może coś uzupełnią właściciele 166-stek
    Jedyny miarodajny wskaźnik jakości kodu jednostka WTF/min - czyli programisty dzień powszedni...
    Wielki błysk - czarny pysk czyli elektronika dzień powszedni...

  7. #157
    Użytkownik Znawca Avatar krawat
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR 155v6; AR Stelvio Q
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    Tomito dobrze napisał... Co do 166 to jeszcze zwroc uwage na zamykanie drzwi - powinny zamykac sie jak lodowka.

  8. #158
    look1990
    Gość

    Domyślnie

    Czyli komplet zawieszenia to wydatek ok 1200 za komplet wg allegro, a wg ciebie ok 1300, robocizna we własnym zakresie. To jest cena za przód tylko, a jak z tyłem i co jeszcze oprócz zawieszenia często się zużywa i jest dość drogie? Ile wytrzymają wahacze trw? 80000km? Pytam, bo tyle w passacie b5 wytrzymują. Są to drogie części, ale jazda np b5, a b4 to kolosalna różnica, a mówię to jako pasażer, a co dopiero kierowca... Skąd kupujesz części - z allegro, czy masz jakieś zaufane miejsce i co to za miejsce?
    Ostatnio edytowane przez look1990 ; 06-01-2011 o 13:42

  9. #159
    Użytkownik Znawca Avatar krawat
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR 155v6; AR Stelvio Q
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    Cytat Napisał look1990 Zobacz post
    Czyli komplet zawieszenia to wydatek ok 1200 za komplet wg allegro, a wg ciebie ok 1300, robocizna we własnym zakresie. To jest cena za przód tylko, a jak z tyłem i co jeszcze oprócz zawieszenia często się zużywa i jest dość drogie? Ile wytrzymają wahacze trw? 80000km? Pytam, bo tyle w passacie b5 wytrzymują. Są to drogie części, ale jazda np b5, a b4 to kolosalna różnica, a mówię to jako pasażer, a co dopiero kierowca... Skąd kupujesz części - z allegro, czy masz jakieś zaufane miejsce i co to za miejsce?
    Wszystko zależy od dróg po jakich jeździsz... Na drogach warszawskich przy założeniu że ominiesz co większe dziury dolne na bank wytrzymają. Górne pewnie po ok. 40tys trzeba bedzie podmienić... Z tyłu zawieszenia jeszcze w 166 nie robiliśmy więc ciężko mi powiedzieć... Części dotychczas brane z allegro/IC od jakiegoś czasu wybieram dostawców z forum.

  10. #160
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar tomito
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Kielce / Gdańsk
    Auto
    AR 156 1.8 TS 2003 benzyna | Chevrolet Tahoe 2002 5.3 V8 | W oczekiwaniu aż Stelvio stanieje...
    Postów
    471

    Domyślnie

    Co do reszty, to różnice będą pewnie przy układzie hamulcowym (tarcze, klocki), pewnie niewielkie, ale będą, w końcu masywniejszą 166-stkę trzeba wyhamować jakoś Jeśli chodzi o zawieszenie tylnie to amortyzatory do 166 były chyba w takiej samej cenie co na przód, w 156 pamiętam że drożej wyszły o ok. 30 - 50 PLN/szt. Jeśli chodzi o zespół wachacza tylniego to nie orientuje się dobrze (bo mam cacy więc nie robiłem), do 156 widziałem jakieś zestawy na Allegro po ok. 600 PLN (L/P), do 166 może być drożej, choć nie potwierdzę Ci tego, może ktoś z użytkowników 166 się wypowie.

    Mnie części kupuje mechanik, ma dużo lepsze ceny, jeżeli chodzi o wachacze, wariator to mam oryginalne części. Amortyzatory KYB, filtry Manna i Filtron'a, jedyne co sam kupiłem to świece NGK, komplet, w sklepie internetowym NGK. Zanim coś zrobię to przeglądam ceny na Allegro, z Foty, InterCars (przeważnie bardzo drogo), jadę do mechanika, siadamy przy kawie i liczymy Prawie zawsze, w szczególności oryginalne części mam najtaniej u niego. Nie twierdzę, że tak jest zawsze! Warto za każdym razem popatrzyć na ceny w sklepach, sklepach naszych forumowiczów, mój mechanik (a raczej mechanicy) to byli pracownicy ASO Alfy Romeo i Fiata więc dostęp do części mają dobry i po dobrych cenach
    Jedyny miarodajny wskaźnik jakości kodu jednostka WTF/min - czyli programisty dzień powszedni...
    Wielki błysk - czarny pysk czyli elektronika dzień powszedni...

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory