JAMROZOW sądząc po reklamie sprzedajesz mito i na toyote sie przeżucasz??
toyote proszę to chyba może być najgorszy wybór, poprostu czas na zmianę jak zawsze
Ostatnio edytowane przez jamrozw ; 17-01-2011 o 20:58
eeeee mam avensis juz prawie 2 lata i nie nazekam tylko troche mułowata ale po drogach "pływa"
pozatym wykonczenie i plastiki w nowych toyotach sa na tragincznym poziomie pod tym względem julka jest o niebo lepiej wykonana
Z toyotami na dwoje babka wróżyła.
Przerabiam trzecią corollę. Pierwsza w starej jeszcze budzie robiona w hiszpanii miała drobne mankamenty szwankowało poświetlenie, coś grzebali przy półosi. Druga "made in japan" po 170 tys przebiegu poszła do rodziny, totalnie bezawaryjna, nic nie trzeszczało, zadnych uwag, godna polecenia. No ale zachciało się i była okazja wziąć nowszy model -tzn. ta sama buda inny rok modelowy, 6-tka skrzynia itp, lepiej zestrojona, twardsza już nie ma zwrotności składu towarowego z węglem. Na razie blokada zamka bagażnika (ale chyba nie zamarzł bo odwilż mamy), jakieś kiepskie hamulce i już darła się o dolewke oleju. No i tamtą szło przy "testowym" ekstremalnym eko-emeryt drivingu zejść do 3,7 l, ta minimum 4,2 mimo skrzyni 6. Wieksza turbo dziura (choć ten sam silnik) i sądzę że mozna tu podziekowac DPF-owi. Następny wół roboczy będzie na LPG.
Ale tworzywa i ich spasowanie choć toporne z wyglądu wydaja się nadal OK. W stylistykę nie wnikam-coś im jednak to nie wyszło ale auto u mnie w domu ma swojego zwolennika. Auto mało "innowacyjne".
Ostatnio edytowane przez metan ; 17-01-2011 o 23:57