Wiesz, poprostu opisałem moje wrażenie, Alf dużo ale wiadomo u nas też nie mrugają itp tylko chodziło mi głównie o tych co mieli ramki Alfaholików bo tych co nie mieli to nie zwracam nawet uwagi (zwróciłem uwagę tylko na kogoś w 2.5 V6... bo takie autka bardziej alfisti kupuje i racja był alfisti tylko bez ramek

).
A tak to 3 spotkanych z ramkami (jeden miał nowe co było widać po tym że auto troche brudne a ramki lśnią) i nic.
Rozumie ktoś mógł sprzedać auto ale akurat 3 osoby? hehe
No i to nie było na zasadzie, że mijaliśmy się i mógł nie zobaczyć bo jeden jechał za mną, potem obok i wyprzedził mnie i ciągle nic.
- Samochód nie kojarze tzn nie pamiętam chyba ciemna 147
Drugi stał obok mnie (ale tak troche za mną że widział ramki) na światłach i też nic.
(wcześniej widziałem go jak szedłem pieszo na Okulnickiego (czy jakoś tak))
Srebrna 156 z małą lotką z tyłu i hakiem jak dobrze kojarze
A trzeci stał naprzeciw świateł i się patrzył i nie kumał widocznie.
- ciemne 156
No nic trudno, tylko troche dziwne to było
Ale pozazdrościć można ilości Alf w Rzeszowie bo naprawde ciągle mijałem itp więc cieszy to oko (kiedyś słyszałem że Rzeszów to stolica Alfy hehe)
No i dróg też pozazdrościć można

jeździ się u was jak po stole
Nic następnym razem mam nadzieje spotkam np Ciebie nie panów z Niedzieli, hehehe
A tak do Śląska na wczoraj to oczywiście spotkanych Alf = 0 