Spokojnie, napewno Piotrek gdyby tylko MÓGŁ to napewno nie zabrał by swojej 166 do pracy. Sam napisał ze tylko pare miesiecy, poki nie kupi pancerwagonu do tej roboty. ..
mam nadzieje ze Alfa wytrzyma te katusze związane z taxi..
Spokojnie, napewno Piotrek gdyby tylko MÓGŁ to napewno nie zabrał by swojej 166 do pracy. Sam napisał ze tylko pare miesiecy, poki nie kupi pancerwagonu do tej roboty. ..
mam nadzieje ze Alfa wytrzyma te katusze związane z taxi..
Jurajski Klub Alfa Romeo
www.jkar.org
Warsztat samochodów włoskich
www.flar-ital.pl
Dorabianie części, elementów itp na zamówienie - kontakt PW
Ja bym dobrze przemyslal te inwestycje. Rozmawialem troche jezdzac taksowka i taksiarze strasznie sie zalili ze nie wcale nie zarabiaja tyle ile sie wydaje. Co innego mercedes 124, a co innego limuzyna klasy sredniej.
Chociaz BMW 7 w taksowce tez sie jezdzilo...
Uważam, że AR 166 z motorem 2.0 TS nadaje się tak samo na taksówkę jak każdy inny samochód. Dla nas - Alfaholików - jest to auto niezwykłe i szczerze mówiąc bardzo bym chciał widzieć AR na tzw. "taryfach". Nie jesteśmy w Italii i trzeba wziąć na to poprawkę, więc kilka sztuk na całą Polskę zupełnie mnie zadowoli. Dla Kolegi powodzenia, a dla Alfy wytrwałości!
Szkoda,ze jeźdźiecie po koledze i po jego Alfie... Taksówkarz to najnormalniejszy zawód. Sposób na życie jak kazdy inny,a elegancka taksówka - Alfa 166 to bardzo dobry pomysł. Co to tego,ze auto na taksówce sie niszczy to nic innego jak mit!!!!! Mój ojciec jest taksówkarzem 30 lat i wiem co mówie. Auto ma zawsze sprawne, zadbane i czyste. To tak samo jak z normalnym użytkowaniem - jak dbasz o auto to chodzić będzie bez problemów. Trzeba brać pod uwage takze w jakim miescie auto będzie jeździc,bo chyba rzeczą logiczna jest ,ze na poznańskich ,czy warszawskich torach tramwajowych szybciej sie wybije zawieszenie niż np. w moich rodzinnych Szamotułach! Alfa na taksówce to nadal egzotyka... jednak dlaczego nie? Przeciez wszyscy dobrze wiemy,ze Alfy najczęściej psują sie w mitach i ustach "golfiarzy". Podobnie jak kolaga fisio życze powodzenia , zadowolenia z pracy i szerokiej drogi :wink:
Pozdrawiam Tiga
A mi sie ten pomysł z Alfą na taxi podoba, w Krakowie jezdzi jedna 166. Zresztą jest tez troche innych nie typowych samochodów na taxach wiec nie rozumie kolegi gardlo, o zajeżdzaniu auta, kazda taxa jest narazona na to samo i pewnie w wiekszosci podobne podzespoły szybciej sie wymienia po codziennej jezdzie po Polskich miastach.
Jesli na taxach są Chryslery, BMW 5,7 czy Audi A6 to dlaczego nie AR 166, jakbym miał do wyboru w kolejce taksówek to pakowałbym sie odrazu do Alfy
Powodzenia na taxie i czekamy na relacje z życia taxsiarza![]()
Nie rób tego "dziewczynie" :wink:
Kobiety nie powinny ciężko pracować.
Kolega szybko zrozumie jak przez przypadek takie auto zakupi. :mrgreen:Napisał Paweł156
Witam, dziękuje wszystkim za wypowiedzi i życzenia.
Myślę że damy radę.
Teraz o samochód dbam wyjatkowo dobrze.
Dziś wymiana olei, jutro kontrola zawieszenia.
Zakupiłem pokrowce.
Z drugiej zaś strony uwielbiam brykać moją 166.
Więc dlaczego nie łączyć przyjemnego z pożytecznym.
W końcu to samochody są dla nas a nie my do samochodów.
Oczywiście o alfę będę dbał teraz z najwyższą starannością gdyż wiadomo, będziemy razem pracować.
A co do jakiś zdezelowanych trupów.
Klient też już się nauczył że prawa swoje ma i nie do każdego auta wejdzie.
Sam byłem świadkiem jak na postoju pierwsza stała zdezelowany mercedes w123 i wszyscy wsiadali wszędzie tylko nie do tej beczki.
Dam na pewno znać jak sobie radę damy. 15 grudnia start.
Myslę że damy radę. Pozdrawiam.
Od wczoraj walcze z założeniem kasy z taksometrem.
Byłem w jednej firmie jak zobaczyli ten pięky wyświetlacz to im się odechciało zakładania taxometru.
Nie wiedzieli gdzie szukać impulsu. Podobnie w dugie i trzeciej firmie.
Dziś trafiłem na gościa co mi założył to wszystko.
Byłem w szoku jak rozbierał całą konsole. Ale skończyło się pozytywnie i jak on to stwierdził że "nie udało się popsuć".
Taksometr umieszcono pod przyciskami od klimy przy gałce od biegów na taśmę dwu stonną i rzepy. Kable wyprowadzona przez zaślępkę przycisku obok wlewu paliwa.
Dobrze że nie musiano wiercić jakiś dodatkowych dziur.
Pozdrawiam.
powiem tak - gdybym mial na postoju do wyboru 166 i banalne W124 w kolorze kosci sloniowej (popniemieckiej), - to iwadomo, co wybiore. I podejrzewam, ze wielu klientow wybierze twopje taxi z ciekawostki. Zycze powodzenia w interesach.