nic dziwnego bo wahacz jest na tej samej "lapie" co amortyzator, wiec masz prawo slyszec odglosy skrzypienia z tej okolicy
Oczywiscie trzeba wziasc pod uwage mrozy teraz
W moim przypadku nowe wahacze musialy sie "ulozyc" bo dopiero po dwoch dniach od wymiany skrzypienie ustalo![]()
Mialem koledzy ten sam problem. Gdy było zimno jazda stawała sie nie do zniesienia .. w sumie nawet przy dodatnich temp. tez nie bylo fajnie, ale jak popadał deszczyk to tylko gluche pukanie słyszalem. Odebrałem przed chwilą belle od mechanika wymieniłem dolne wahacze trw, górne trw , oraz łączniki stabilizatora trw. Czuje sie teraz jakbym innym autem jezdził ; DD zero skrzypienia i duzlo lepiej na nierównosciach. Przyczyną skrzypienia były dolne i gorne wahacze z tym że w górnych były wyrabane tuleje na łapach i to powodowalo 80 % skrzypienia, a niby na hamowni górne wahacze były OK.![]()
ja w sobotę zaobserwowałem, a raczej zacząłem słyszeć kolejny rodzaj pisków,trzasków i stuków-puków w zawieszeniu mojego Alfa...
Podczas kręcenia kierownicą ... Niby na zewnątrz jest też to słychać ... Czy mogą to być łożyska na Mc Phersonie...??
Masz całą gume na sworzniu na wahaczu dolnym?
U mnie jest ona uszkodzona i dopuki jej nie potraktowałem olejem sylikonowym, a podjeżdzałem pod blok w nocy to sąsiadów budziłem
W marcu czeka mnie regenracja wahaczy dolnych i wymiana górnych.
Chciałem wymienić dolne i górne, ale niestety. Fundusze nie pozwalają, a efekt takiej regenracji jest rewelacyjny.
Regenaracja polega na wymianie tuleji metalowo gumowych i sworznia.
Teraz pewnie zostane zbesztany, że sworzni się nie powinno regenerować, że to niebezpieczne niezgodne ze sztuką itp.
Ja mam dolne wymienione - bo nie chcieli zregenerowac mi sworzni, gorne regenerowane - nowe tulejki.
Jak skrzypiało tak skrzypi - u mechanika umowilem sie na smarowanie czyms tulei jak bedzie cieplej - dzwiek denerwujacy