Witam.
Wczoraj w Den Haag byłem oglądać Alfe Romeo 156 1.9jtd 2001rok.
Z samochodem ogólnie nie jest źle, jedzie i hamuje.
Silnik puszcza lekkiego czarnego dymka jak sie mocniej wciśnie gaz. Sprzęgło nie dawno wymienione, tak samo hamulce z przodu. To tyle dobrych słow.
Brakuje osłony pod silnikiem, obydwa nadkola są popękane, z zewątrz zderzak z przodu do klejenia i malowania oraz poprawy montażu. Prawe drzwi masażera z tyłu do malowania oraz kawałek za drzwiami samochód lekko przytarty. Wewnątrz syf, samochód nie posprzątany, siedzenia obydwa popękane i brudne. Deska pod kierownicą nie jest na zatrzaskach a na wkrętach i nie wygląda to dobrze.
Co do zawieszenia na pewno jest coś do roboty, geometria do zrobienia, niestety holenderskie drogi nie pozwalaja na ocenienie stanu zawieszenia.
Samochód na liczniku miał wczoraj 196tys kilometrów.. Po podpięciu pod FESa pokazuje 267tys km.. w body komputerze aktywna jest usterka zaworu EGR, oraz nie aktywna poduszki przedniej pasażera.
Cena w tej chwili to 2.800E samochód aktualnie w Holandii Den Haag, w ciągu najbliższych dni ma wrócić do Polski miasto Myślibórz.
Samochód nie wiem czy jest po wypadku czy nie.. ciemno trochę było i nie byłem w stanie ocenić wzrokowo. Właściciel mówi, że kupił już z tym zderzakiem a sam tylko przytarł prawy bok.
Pozdrawiam
![]()