Czytając te wszystkie wypociny mam wrażenie, że mam zaj...ise szczęście posiadając TS'a bez klepiącego wariatora, bez stukających panewek i bóg jeden wie czego jeszcze. Mam także podwójne szczęście bo mam jeszcze 307'kę w benzynie od nowości bez nawet jednej awarii BSI, bez palących się co 5 min żarówek i cholera wie czego jeszcze...
Ludzie... nie powtarzajcie bezmyślnie stereotypów - powtórzę to, co powtarzam wszystkim: jak ktoś dba, tak ma. Dam sobie rękę uciąc, że wiekszość awarii TS'ów wynika z niedbalstwa użyszkodników niż z samych wad konstrukcji. Nie mam zamaru również przekonywać uzyszkodników TS'ów na łańcuchu, że ich silniki są be bo pewnie nie są, proszę również aby Ci w/w użyszkodnicy nie wmawiali mi, że mój TS jest do d...py bo się psuje, jest mady by fiat i takie tam. Mam TS'a i jestem niereformowalny
Pozdro dla wszystkich zalkoholizowanych![]()