ni hu hu;pp niezmienie. zbyt duzo serca w niego wlozylem. ale co sie dziwic to auto przy mnie naprawde ma extremalne przezycia i nawet sie niewsciekam jak cos padnie bo juz ma prawo. skrzynie mi tylko troszke rozerwalo. ale mysle ze w poniedzialek juz ja wyciagne a kolo czwartku bede mial nowa wsadzona;p na razie nie stac mnie zeby auto zmienic i tez nawet niemyslalem o tym. bedzie dobrzedzwonilem po mechanikach i nie dam im zarobic 400zl;pp sam se to zrobie jak zwykle;p Zabardzo kocham to auto
jak sie uda to w piatek wpadne. zalezy jeszcze czy niebd musial czekac na tajle niektore dluzej.