Dziękuje za rady. Do osób naiwnych nie należę i bez sprawdzenia auta w serwisie i jego historii na pewno nie kupię, choć jak już wspomniałem raz już kupowałem w Radomiu samochód w komisie który i po 5 latach uważam ten zakup za okazję: Było to Renault 19 Cabrio w topowej wersji wyposażenia i silnikowej 18, 16V z przebiegiem około 150 tys km. Akurat z Renault była sprawa prosta : jedna wizyta w serwisie autoryzowanym i miałem wydrukowaną dokładną historię serwisową auta zakończoną w Szwajcarii kompletnym przeglądem miesiąc wstecz przed zakupem.
Co ciekawsze wieloletnie użytkowanie też potwierdziło idealny stan samochodu. I takie historie też się zdarzają ale raczej wśród nie typowych nie handlowych samochodów.
Na razie czekam na VIN i kopie wydruków serwisowych by porównać je z historią w Szwajcarii .