Wahacze dolne Vema - problem

[wojtekml]

Akurat dziś miałem zamawiać wahacze od italtechnik i już mam dylemat.
Ciekawi mnie czy to wina sprzedającego czy kolega to źle zamontował?
Bo z tego co wiem to wahacze się lekko dokręca a później gdy samochód jest na kołach dokręca się je całkowicie,
dlatego że można pozrywać tuleje gdy od razu dokręcimy na maxa.
Tak mi radził dobry mechanik.

Niekoniecznie dolne, ale górne na pewno trzeba przykręcić na kołach.
Dolne można montować najpierw przykręcając śruby przy sankach, potem sworzeń a następnie widełki i wszystko można od razu po dokręcać z odpowiednią siłą oczywiście.
Żeby zamontować górne to najlepiej podłożyć jakiś klocek drewniany pod wahacz dolny i opuścić samochód, wtedy mamy dobry dostęp aby dokręcić górny wahacz.

[www156]

Akurat dziś miałem zamawiać wahacze od italtechnik i już mam dylemat.
Ciekawi mnie czy to wina sprzedającego czy kolega to źle zamontował?
Bo z tego co wiem to wahacze się lekko dokręca a później gdy samochód jest na kołach dokręca się je całkowicie,
dlatego że można pozrywać tuleje gdy od razu dokręcimy na maxa.
Tak mi radził dobry mechanik.

Szczerze to moim skromnym zdaniem raczej wina wahacza, osobiście w ubiegłym roku sam robiłem przy przednim zawieszeniu i bez specjalnego doktoryzowania przy montażu i nic nie ociera. Wiem, że tak ma być jak piszesz, ale takie objawy to musiałby być naprawdę skrajny przypadek. Miejmy nadzieje, że przyczyna jest prostsza niż nam się wydaje.

[ARTechnik]

Najpier się tu przedstawie bo występuje w imieniu firmy Ital Technik , nazywam się Grzegorz i ze mną Piotr rozmawiałeś przez telefon , widziałem też już Twojego emaila na skrzynce. Jutro jak będe na magazynie sfotografuje Ci wszystkie wahacze a mamy ich w tym momencie około 5 kompletów plus 3 komplety innych firm niż Vema, dodtkowo dorzuce Ci zdjęcia wahaczy Vemy na jednym z naszych samochodów bo nie jesteśmy firmą co jeździ vw, fordami a sprzedaje włoskie marki - praca to też pasja wiec makaronów u nas jest aż/tylko 3 i każdy inny.
Nie lubimy jak klient ma prawdziwy problem a nie urojony i czuje się olewany więć postaramy się wyjaśnić to sytaucje.
Ponieważ dywagacje oryginał czy podróba już ktoś zaczał pisząc, że u kogoś są tylko oryginały , chce wyjaśnić że jeżeli się zdecydujesz na reklamacje robisz to na formularzu firmy VEMA POL dystrybutora marki VEMA , której nieskromnie mówiąc jesteśmy jednym z największych odbiąrców a w ciągu roku, w zwiazku z pewnymi planami może będzie jeszcze lepiej. Dostajesz odpowiedź od tejże firmy, jako wprowadzającej towar na rynek polski.
Zadklarowaliśmy sponsoring waszego zlotu w lecie w Suścu / Biłgoraj i zastanawiamy się czy np ufundowane nagrody wartości 1500zł nie będą z towaru Vemy choc wstępnie rozmawialiśmy o rozrządach z organizatorami.
Jak sam widzisz nie pokusilibyśmy się o sprzedawanie podróbek , mogła natomiast zdarzyć się sytuacja że towar ma jakąś wade. Zobaczymy jutro jak to wygląda.
Nie czytam nagminie forum co widać po ilości moich postów ale zaznaczyłeś że spytasz kolegów na forum więc zajrzałem.
Pozdrawiam i do jutra.

[Piotriix]

Też zakładałem niedawno vemy i faktycznie wydawało mi się,ze ta tuleja jest trochę inaczej przesunięta niż w starym wahaczu. Obejżę jutro w kanale czy nie ociera.
Moja rada to na szybko po prostu utnij fragment z dłuższej strony a po drugiej stronie włóż podkładkę.Trochę druciarstwo no ale nic się nie stanie jak tak zrobisz.
Co do dokręcania śrub.
Górne można bez opuszczania, dolne na widełkach powinno się dokręcać po opuszczeniu.

[marcin.sc]

a ja wczoraj odebrałem paczuszkę z kompletem vemy na przód od italtechnik, montaż w przyszłym tygodniu, więc spostrzeżenia mogę dodać po wymianie... mam nadzieję, że nie będę miał takich niespodzianek
jak ktoś chce to foty tych co dostałem mogę wstawić, komuś coś pomierzyć czy sprawdzić to pisać...

wiedzmaak pomierzyłeś coś tą suwmiarką? jutro ide do garażu przyjrzeć się zagadnieniu.

[wiedzmaak]

No coż jeżeli chodzi o zmierzenie czegokolwiek to jeszcze nie miałem czasu .
Jestem zmuszony odłożyć temat na przyszly tydzień, teraz święta trzeba pomóc troche w domu itp.
Jednak w przyszłym tygodniu wskocze do garażu (będe wymieniać sprężyny) to rozkręce te widełki amortyzatora i to pomierze.
Może jak mnie natchnie wyjmę jeden wahacz, założe stary przykręce i zobacze co się będzie wtedy działo.
W ostateczności zrobie tak jak radził kolega Piotriix utnę kawałek tej tulejki i założe ją z durgiej strony.
Jednocześnie chyle czoła dla Pana ARTechnik za zainteresowanie tematem. Szacunek
Marcin.sc będe wdzięczny za jakieś info z tych pomiarów. Może dzisiaj jednak znajde chwile czasu żeby przynajmniej zdjąć koło i to zmierzyć.

[ARTechnik]

[www156]

Patrząc na fotki powyżej tulejka służąca do montażu widełek amortyzatora nie jest wprasowana w jednakowy sposób w poszczególnych sztukach, ale może się mylę, niech mnie ktoś poprawi jeżeli nie mam racji.

[ARTechnik]

1- wahacz tzw żelwiny odlewany fiirmy y
2- wahacz tzw stalowy firmy x
3- wahacz tzw stalowy firmy VEMA nowa linia , z nową niższą ceny około 185 zł , w której pojawił się problem tuleji
4- wahacz tzw stalowy firmy VEMA stara linia , której koszt był wyższy około 290 zł.

w wahaczach 1, 2, 4, tuleja po stronie osnaczonej literką A wystaje około 1 mm wiecej a z drugiej strony o około 1,5 - 3 mm mniej
Dlaczego z drugiej są takie różnice? Ponieważ krawędź oznaczona literką C w różnych modelach jest mniej lub wiecej "obfita" lub technicznie mówiąc podebrana w procesie technologicznym. W wahaczu 1 gdzie wahacz jest najbardziej masywny bo jest odlewany wogóle nie ma "podebrania" materiału a w wahczu 2 stalowym jest znaczne i jest złudzenie optyczne "na starcie" - dlatego prosze nie porównywac wahaczy odlewanych żeliwnych do stalowy apropos odległości końca tuleji od krawędzi.

Niemniej jednak wahacz nr 3 ma 1 mm za mało wystającej z jednej strony tulej a z drugiej wystaje za dużo 1 do 1,5 mm za dużo bo tuleje z tych wahaczy mają około 0,5 mm większy wymiar B.
Nieszczęsna tuleja jest wprsowywana na zimno w procesie technologicznym , jest też wymienialna. Z problemem udałem się dziś juz o 7 rano do zaprzyjaźnionego mechanika na Jubilerską w W-wie ASO AR . Wziął do ręki wahacz i piewrsze zdanie było : przecież to trzeba cofnąć o 1mm na prasie. Więc mu zostawiłem wahacz i poprosiłem żeby w wolnej chwili to zrobił , napewno bede wiedział dziś jaką siłę na prasie trzeba przyłożyć żeby tuleja się cofneła.
Podsumowując:
Wahacz ma za bardzo wprasowaną tuleje , sprawdzilismy wszystkie 5 kompletów niestety każdy.
Pytanie dlaczego na sprzedane 30 kompletów jedna osoba zgłosiła. Być może u Piotra była ciut wiecej wprasowana, może część osób montujących w warsztatach trafiła na mechaników którzy to skorygowali na prasie.
Szlifowanie z jednej a podkładka z drugiej to ostateczność. Myślę że korekta zagłębienia tuleji na prasie to bardziej fachowe rozwiązanie. Nie wolno naciskać tulej na jej środkową cżęśc tylko po zewnętrznej oczywiście poprzez tuleje dystansową.
Wiemy że jak ktoś kupuje wahacz za prawie 200 zł nie ma ochoty poprawiac go szczególnie jak hobbystycznie robi sam to garażu.
Będziemy musieli dziś z VEMA POLEM porozmawiać o tych wahaczach.
WAHACZ KONSTRUKCYJNIE NIE MA WADY I POZOSTAŁE WYMIARY SĄ PRAWIDŁOWE.

---------- Post added at 09:45 ---------- Previous post was at 09:00 ----------

Rozmawiałem z VEMA-POLem , niedługo bedzie odpowiedź , my sprzedaliśmy 30 kompletów ale w skali VEMA-POLu jest to ponad 100 i żaden nie wócił.

[bartstep]

Dodam od siebie, ze stanowisko firmy Ital Technik jest rewelacyjne i godne nasladowania przez innych sprzedawcow.
Chwale ta firme, poniewaz sam kupuje u nich elementy do mojego samochodu (m.in. wahacze gorne Wema) i wszystko gralo.
Mi zaimponowali profesjonalizmem i umiejetnoscia dogadania sie z klientem. Telefon, fachowa porada i wysylka w ciagu kilkunastu godzin. Paczki mialem z reguly na nastepny dzien po zamowieniu.

A teraz odnosnie wady elementu. Napewno wkurzajace jest, kiedy nowy element sprawia problemy. Rozebrane auto i kolomyja z reklamacjami i wysylkami moze zepsuc humor maksymalnie. Sam pracuje w branzy motoryzacyjnej i my mamy jakosc bledow ustawiona na 0,1 ppm (masakra). Ale jednak pozostaje ten jeden maly fragment na blad. I tak to jest, ze ktos trafia na ta wadliwa sztuke.

I wtedy najwazniejsza jest postawa sprzedawcy. A tutaj Panowie z Ital Technik pokazali wysoka klase.
Dlatego nadal bede ich klientem.

* z firma Ital Technik jestem zwiazany jako zadowolony klient Nic wiecej mnie z nimi nie laczy.