Z oryginalnym radiem lepiej wygląda![]()
Z oryginalnym radiem lepiej wygląda![]()
Ale w oryginalnym nie potrzeba odchylanego panela![]()
![]()
No właśnie miałeś podesłać
Nie ma się co czarować, z oryginalnym radiem lepiej panel wygląda. Nt co do BOSE, to sprawa wg mnie wygląda tak:
Jak się, ktoś nie wczuwa i przesiądzie się z seryjnego nagłośnienia w dowolnym aucie na BOSE, to powie, fajnie gra.
Nt jak ktoś się wczuwa, to niestety, ale bądźmy uczciwi, szału to ten zestaw nie robi. Jest mocno przeciętny.
Dodałem lokalizacje swoją w profilu. Generalnie 3/4 czasu jestem w Warszawie. Więc pytanko do Was/Nas wszystkich. Czy jest jakiś magik w Warszawie, który potrafi naprawić takie radio (i czy w ogóle warto to naprawiać).
Majka,
Myślałem, że nikt nie jest zainteresowany. Ok, przygotuje![]()
Dla mnie osobiscie tez bardziej pasuje orginalne radyjko.
Kazdy oczekuje czegos innegoJednym zalezy na estetyce innym na jakosci.
I kazdy dogadza sobie![]()
Bociek wybacz ale fatalnie to wygląda..
miałeś Bose ?
wzmacniacz chcesz opchnąć ?
Porównanie AR i BMW.
Obie marki w klasie premium. Skupie się nad marka AR, którą spróbuję odnieść do BMW. Aha, są to moje prywatne odczucia, możecie mieć zupełne różne zdanie.
- Zawieszenie pracuje podobnie do tego z e46 coupe. Trzeba się pogodzić z tym, że komfortu (w Polsce) nie ma. Na pewno będzie procentować na autostradach za granicą. Jak z trwałością jeszcze nie wiem z tego, co udało mi się wyczytać, zawieszenie AR trwałe nie jest.
- Silnik, zgodnie z oczekiwaniami. Dynamika jak dla mnie w zupełności wystarczająca, spalanie komp pokazuje poniżej 6L. Nie wiem jeszcze, jakie przekłamanie ma, póki co zrobiłem nieco ponad 1000km. Dużo wygodniej jeździ się dieslem, niż benzyną po mieście. Ciężko mi to do 320d odnieść, bo mało jeździłem BMW z takim silnikiem. Uważam, że oba auta będą (pod względem silnika) bardzo podobne.
- Ilość miejsca w środku. Zgodnie z tym, co mówiłem, ilość miejsca na tylnej kanapie nie jest dla mnie istotna, choć patrząc do tyłu, to już jak ktoś usiądzie, to warunki są chyba w porządku. Z przodu jak w każdym coupe jest przepastnie dużo miejsca. Bagażnik specjalnie duży nie jest, ale z uwagi na podnoszoną cała tylną klapę z szybą dostęp jest bardzo wygodny.
- Materiały, wykończenie. Wykończenie jest na przyzwoitym poziomie, materiały (generalnie) też są bardzo ok. Niestety alfa ma chyba słabą politykę wewnątrz firmy. Mamy fajne fotele, fajne zegary i konsole środkową z chamskiego srebrnego plastiku. Klosze reflektorów są z tworzywa jak w matizie. Lampy (przynajmniej u mnie) lubią parować. Guziki na kierownicy są gumowe, ale takiej gumy to się tam nie spodziewałemNajwiększy mankament tego auta to konsola przełożona z modelu 147. Tak, więc mamy niejako dwa światy. Jeden z segmentu premium, który określam, jako AR i drugi z segmentu ekonomicznego - Fiat. Chyba właśnie to jest największa bolączka tych aut.
- Design. Koledzy z forum kilka stron wcześniej popłynęli nad urodą auta. Ująłbym to inaczej. AR to raczej specyficzna marka pod względem stylistyki. Odważna marka. Jednemu bardzo się spodoba, drugi powie, że nie czuje tego klimatu. Choć jak widzę tych pierwszych jakby więcej było. Mnie się podoba, choć to zupełnie inny linia niż klasyczne BMW. Wcześniej mrugali mi światłami koledzy z BMW, teraz z AR. Widać więc, że często jeżdżą tym osoby o nieco większej świadomości motoryzacyjnej i wybór AR nie był przypadkiem. Jeszcze, co do designu, to największy szał (z tego co zauważyłem) robią trójki coupe/cabrio zrobione w stylu German.
- Moje odczucia. Nie wiem jak Wy, ale mając BMW miałem wrażenie, że to auto jest praktycznie niezniszczalne. Oczywiście było to tylko wrażenie. W AR mam obecnie takie wrażenie, że jakbym mocno trzasnął drzwiami, to by błotnik po drugiej stronie odpadł. Auto wygląda bardzo delikatnie, choć na pewno takie nie jest. Nie mniej jednak podobno trwałość nie jest mocną stroną AR. Czas pokaże.
- Zaplecze części, wiedzy. Niestety w tej materii jest bardzo słabo. Do każdej Beemki, części jest od cholery jasnej, jeśli ktoś ma potrzebę custom’izowania auta, to części „tuningowych” jest od zatrzęsienia. Są lepsze, są gorsze, ale naprawdę jest tego masa. Zaplecze wiedzy, również dużo większe. Prawdopodobnie jakbym chciał do 330 założyć turbinę, to wystarczyłoby na 1-2 forach zadać kilka trafnych pytań i rozwiązanie byłoby na dłoni. Jak to wygląda w przypadku AR? Niestety bardzo słabo. Do GT części niewiele, jakiś elementów „tuningowych” nie ma w ogóle. Można powiedzieć, że jest to przeciwieństwo Hondy i BMW.
- Prowadzenie. Co prawda nigdy nie jeździłem samochodem przednionapędowym. Spodziewałem się, że nie będzie się on dobrze prowadził, (bo przecież musi być źle wyważony, bo jest mały rozstaw osi…) i tutaj największe zaskoczenie dla mnie. AR GT prowadzi się fantastycznie, taki mały gokard. Jest dobrze przyklejone do drogi, prowokuje do szybkiej jazdy. Zupełnie inne odczucia niż BMW. Jest to wynik zastosowanego zawieszenia, foteli z dobrym trzymaniem bocznym, czułego układu kierowniczego i małej kierownicy. Do tego te zegary w tubach. Naprawdę prowadzenie AR dla mnie mega zaskoczeniem. Polecam każdemu.